Integracja - Opowiadania Erotyczne

Integracja

... stronę. Była wyraźnie podpięta i chwała się nieco. Uśmiechała się do mnie w sposób, w który nigdy wcześniej tego nie robiła. Stałem jak idiota z kijem w dłoni i czułem jak mój penis odzywa się w spodniach na wspomnienie zarysowanych przez staniczek Hani sutków.

- Marcin... Coś chyba na robiłeś dziś w kajaku. – powiedziała.

Czułem buzujacy w żyłach alkohol i w przypływie odwagi odpowiedziałem z szelmowskim uśmiechem :

- nie wiem o czym mówisz. Gramy?

Rozpoczęliśmy partię. Hania już wyraźnie zalotnie poruszała się dookoła stołu, celowo pochylając się I eksponując swoje piersi. Raz po raz wypinała do mnie swoją wielką jędrna pupę i ocierała się o mnie za każdym razem gdy miała okazję. Nie mogłem tego już dłużej wytrzymać, ale nie chciałem przegiać. Pociągnął sporego łyka z butelki i podszedłem do niej od tyłu.

- źle trzymasz kij – powiedziałem i przycisnąłem się do jej pupy, udając że chce jej pokazać jak prawidłowo to robić. Nie opierała się. Drgnęła lekko czując na pośladku twardy kształt w moich spodniach, ale tylko zakręciła jeszcze bardziej pupą. Nachyliłem się nisko nad jej ramieniem chwytając jej dłonie zacisniete na kiju. Poczułem zapach jej perfum i miękkość długich włosów. Odwróciła do mnie głowę, patrząc mi w oczy. Nasze twarze były bardzo blisko.

Szepnęła – bardzo dobrze wiem jak posługiwać się kijem.

Zaczęła przymierzać się do strzału, jednocześnie ocierając się już bez podchodów o mojego stwardniałego w spodniach fiuta. Położyłem dłonie na ...

... jej bokach i przycisnąłem ją mocniej do siebie, czując że zaraz odlecę. Powoli przesunąłem dłonie na jej piersi i zacząłem je masować. Hanię przeszedł dreszcz, ale nie przestała przymierzać się do strzału. Jedną z dłoni położyłem na jej nagim udzie i przesunąłem do góry aż natrafiłem na krawędź materiału majtek. Zacząłem wsuwać palce pod materiał. Początkowo z boku, ale przemieszczałem je co raz bardziej w stronę jej cipki. Gdy pod opuszkami poczułem pierwsze włoski i ogrom zroszającej je wilgoci, ledwo powstrzymałem się od wtrysku. Hania zajęczała jak kotka i jednym ruchem odwróciła się do mnie pozostawiając kij na stole. Miała wypieki na twarzy, a w jej oczach dostrzegłem coś na pograniczu zniecierpliwienia i rozkojarzenia.

- siadaj – powiedziała zdecydowanie, pchnąwszy mnie na stojący obok fotel. Opadłem na niego podniecony do granic rozsądku. Nie czekając na moją reakcję, sprawnym ruchem ściągnęła bluzkę, a potem majtki. Uklęknęła przede mną i rozpieła mój pasek. Niecierpliwie zerwała je ze mnie. Chwyciła mojego sterczącego członka przez materiał bokserek i scisnęła. Przeszły mnie ciarki. Wyciągnęła go na zewnątrz i bez dalszej zwłoki włożyła do ust. Śćiągnęła napletek i objęła główkę pomalowanymi ustami, przysysając się do niej zapalczywie. Zaczęła go energicznie obciążać patrząc w moje oczy i masujące dłońmi nabrzmiałe od podniecenia I spermy jądra. Potrafiła wziąć go niemal całego do gardła. Po chwili rozpięła stanik i nawilzywszy członka śliną, objęła go piersiami. ...