1. Ruchanie Nikoli


    Data: 02.05.2020, Kategorie: Brutalny sex Autor: Marcel

    ... żołądź. Stęknąłem i rozłożyłem nogi szerzej, plecy oparłem na miękkich poduszkach. A Nikola, w słabym, kolorowym świetle telewizora i przy dźwiękach nudnych, sztywnych dialogów, ciągnęła mi druta. Kiedy dołożyła pracę dłonią, wiedziałem że nie potrwa to zbyt długo.– Niki – wyjęczałem. – Przestań, bo zaraz się spuszczę.Dziewczyna pozostawała na to głucha, głowa pracowała jej w tym samym tempie, a może nawet jeszcze szybciej.– Niki... – powtórzyłem.Ale nie miałem siły powiedzieć nic więcej, bo nagle poczułem jak tam na dole wypełnia mnie gorączka i sekundę później eksplodowałem jak wulkan w jej spragnionych ustach. Wyssała ze mnie wszystko, co do kropli. No i nie przestawała mimo tego pracować dalej. Obciągała mi do momentu, aż mój mały znów zrobił się sprawny i duży.Potem zdjęliśmy z niej szybko ubrania, stanik wraz z majtkami wylądował na włochatym dywanie. Nikola... Gruba cholera była, z fałdami gdzieniegdzie, bladą skórą i rozlanymi piersiami o brodawkach w kolorze różu. Szybko na nią wlazłem i wszedłem w nią bez ceregieli, pchnąłem na otwarcie kilka razy. Zacząłem ją posuwać na misjonarza, ale nie czułem tego. Miałem wrażenie, że dymam powietrze, nic tam nie było czuć. Do tego Niki co chwilę chciała się ze mną całować, a jej oddech i smak – kwaśne wino wymieszane z moją spermą – nie smakowała najlepiej, dlatego oznajmiłem jej, że wezmę ją od tyłu. Przyjęła to wyjątkowo ochoczo i z uśmiechem uklęknęła na podłodze, kładąc resztę swojego ciała na kanapie. Jej wielki, blade ...
    ... dupsko świeciło do mnie wypięte. Nie zastanawiając się zbyt długo, wjechałem w nią tak mocno, że aż zawyła. No i zacząłem ją dojeżdżać. Rozkraczyłem się nad nią i na pół stojąc dymałem ją z całych sił. Ależ ona wyła, musicie mi wierzyć. Rzęziła i charczała jak zarzynana świnia. Ja też nie byłem lepszy. Pierdoliłem ją tak i pierdoliłem, dziwiąc się ile to ja mam sił – to chyba jazda po alko. W każdym razie zapinałem ją od tyłu jak pies sukę, kiedy to usłyszeliśmy mocne walenie w ścianę.– Wypierdalać – rzuciłem do tego kogoś, chyba współlokatorki obok.Oczywiście ani na moment nie przestawałem rżnąć Nikoli, której ta przejażdżka się chyba wybitnie podobała, bo wpadła w swego rodzaju trans i powtarzała tylko co chwila: "o tak, tak" albo "jeszcze, jeszcze" czy też "mocniej, mocniej". Jej mokre od naszego potu i soków pośladki klaskały słodko za każdym razem, kiedy obijałem się o nie podbrzuszem. Pochwę miała tak mokrą i śliską, że kilka razy wyjechałem z niej na zewnątrz. Ale za każdym razem wracałem i dalej robiłem swoje. Nie byłem pewien, ale wydawało mi się, że Nikola doszła przynajmniej dwa razy, podczas tego jak ją tak młóciłem.Nagle drzwi do pokoju otworzyły się i stanęła w nich ta dziewczyna z pokoju obok. Co jest kurwa, zagrało mi w głowie. Ta chora laska wparowała do środka i patrzyła na nas z dziką ekscytacją, wybałuszyła gały i rozdziawiła usta. Zaniemówiła chyba kurwa z wrażenia. Co za pizda!– Zamknij kurwa te drzwi! – rzuciłem do niej gniewnie, nie przerywając posuwać ...