1. Upalny weekend cz. 1


    Data: 06.05.2020, Kategorie: BDSM Autor: Łukasz Q

    Wstęp Ooooo oooo uuuuu fuuuuck! Ania nie mogła się powstrzymać. Kutas Tomka był tak twardy i gruby, że nie mogła powstrzymać emocji. Przyjemność nie trwała zbyt długo. Dzzzzz budzik zaczął dzwonić przerywając piękny sen Anki. Oooo kurwa nie w tym momencie powiedziała do siebie gdy zorientowała się, że to tylko sen. Spojrzała na zegarek 6:30. Jasna cholera muszę być w robocie na 8:00. Dziś mam prezentację projektu dla dyrektora oddziału z Gdańska. Jeśli mu się spodoba mam szansę na realizacje własnego projektu i przeniesienie na rok do Gdańska. Wstała szybko z łóżka i naga pomaszerowała do łazienki. Nie było czasu na szlafrok ani poranna gimnastykę. Szybki prysznic, gustowny makijaż i szybko założyć coś wow. Czarne stringi powędrowały na jej jędrne pośladki, zgrabna obcisła czarna sukienka pięknie podkreślała sylwetkę. Znaczny dekolt uwydatniał piękne duże piersi które Ania zawsze uważała za swój atut. Na szyję powędrował złoty łańcuszek od swojego eks partnera Karola z którym rozstała się miesiąc temu po tym jak się zorientowała że nie tego oczekiwała by od swojego faceta gdy wracają po nocnej imprezie od znajomych. Karol był spoko ale nie potrafił ogarnąć tematu i Ankę mocno wkurzała jego niedojrzałość w wielu płaszczyznach. Wiec uznała że czas to zmienić bo nie ma to sensu. Na uda powędrowały czarne stylowe pończochy. Anka nie nawiedziła nosić rajstop już od podstawówki. Zostało założyć jeszcze czarne 8cm obcasy i mogę przejrzeć się w lustrze. Jeszcze chwila aby poprawić ...
    ... fryzurę i umalować usta. JEST powiedziała w myślach. Popatrzyła na zegarek była już 7:30 i trzeba było szybko wychodzić. Ania nie miała zbyt daleko do pracy. 15 minut drogi samochodem. Rozdział 1: Tak Panie Dyrektorze Gdy przybyła do biura. Ani wydawało się, że zdążyła na czas. Gdy weszła do sali konferencyjnej, gdzie miała odbyć się prezentacja, wszyscy siedzieli już na krzesłach przy długim dębowym stole siorpiąc kawę i czekając z niecierpliwością na rozpoczęcie prezentacji. Ania weszła żwawym krokiem. Przepraszam już jestem powiedziała. Na sali panowała cisza tak więc głos Ani był wyraźnie słyszany tak samo jak stukot obcasów gdy zbliżała się do biurka na którym stał laptop i mikrofon. Ania poczuła lekki stres nie dość że się spóźniła to jeszcze czuła że teraz wszystkie oczy zgromadzonych obserwują każdy jej ruch. Wyjęła pendrive z prezentacja i podpięła do laptopa. Gdy miała rozpoczynać nagle usłyszała stanowczy twardy męski głos skierowany w jej stronę. „Pani Aniu proszę rozpoczynać. czekamy już 15 minut. Mam nadzieję że Pani spóźnienie to ostatnia dzisiejsza wpadka. „ Tak Panie Dyrektorze odpowiedziała i gdy miała zaczynać dyrektor znów wtrącił kolejne zdanie. I po prezentacji proszę podejść do mnie osobiście do gabinetu. Mamy pewną sprawę do omówienia. „Tak jest Panie dyrektorze”. Anka się strasznie zestresowała, czuła się publicznie poniżona. Wiedziała jednak że musi jakoś wytrzymać i miała nadzieję że prezentacja sprawi że dyrektor z łagodnieje i będzie mogła liczyć na ...
«1234...10»