1. Daria (I)


    Data: 12.05.2020, Kategorie: ślub, panna młoda, Zdrada Brutalny sex Pierwszy raz Autor: armageddonis

    ... Jego spojrzenie w lustrze przewiercało mnie na wylot. Byłam niesamowicie podniecona. Wręcz czułam soki, spływające leniwie w dół moich ud.
    
    - Wolałabym Ciebie. - jęknęłam podniecona. Poczułam jak Tomek obraca mnie w swoją stronę, a następnie, naciskając dłońmi w dół, sprowadza mnie na kolana.
    
    - A więc pokaż mi to skarbie. - wyszeptał drużba.
    
    Podniecona do granic możliwości natychmiast zabrałam się do spełniania polecenia. Rozpięłam guzik spodni, i zsunęłam rozporek w dół. Gdy to zrobiłam ze spodni wystrzelił w kierunku mojej twarzy sterczący kutas Tomka. Długi na jakieś 16 centymetrów, gruby i żylasty, sterczał milimetry przed moją twarzą. Był to pierwszy kutas jakiego widziałam w życiu, nie licząc pornosów, które lubiłam oglądać gdy rodziców nie było w domu. Intrygujący zapach uderzył w me nozdrza gdy zbliżyłam usta do sterczącego drąga Tomasza.
    
    Oplotłam dłonią trzon jego kutasa, po czym delikatnie zaczęłam lizać czerwoną główkę. Usłyszałam jęk rozkoszy, wydobywający się z ust kochanka. Położył dłonie na mojej głowie, delikatnie zmuszając mnie do przyjęcia go głębiej w swoich ustach. Z przyjemnością smakowałam penetrującego moje usta członka. Moja dłoń powędrowała do ociekającej sokami cipki. Podwinęłam fałdy sukni, po czym, dostawszy się do mokrej norki, zaczęłam stymulować się palcami.
    
    Tomasz pakował swego fiuta coraz głębiej w moje dziewicze usta. Zapach jego kutasa i świadomość że sprawiam mu tak wielką przyjemność, sprawiły że otworzyłam usta ...
    ... szerzej, wpuszczając go całego. Zakrztusiłam się gdy poczułam jak jego żołądź uderza o tył mojego gardła. Z oczu popłynęły mi łzy, mieszając się z makijażem.
    
    - Chryste. - wyjęczał Tomasz, chłonąc rozkosz jaką mu dawałam. - Nie wierzę ze wcześniej tego nie robiłaś, jesteś świetna.
    
    - Znam teorię. - wyjęczałam gdy w końcu wyjęłam z ust ociekającego śliną fiuta mężczyzny. - A teraz odwdzięcz mi się, proszę. - wyszeptałam.
    
    Tomkowi nie trzeba było tego dwa razy powtarzać. Podniósł lekką jak piórko dziewczynę z podłogi, obrócił tyłem do siebie, i przycisnął do ściany. Chwyciłam poły sukni, podciągając ją do góry. Nie miałam na sobie majtek, zdjęłam je w trakcie obciągania Tomaszowi.
    
    Drużba klęknął za mną, wpijając język w moją ociekającą sokami jak wodospad cipkę.
    
    Czułam każde drgnienie jego języka, jak raz po raz zlizuje i łyka moje gorące soki. Poczułam jego palce na łechtaczce i wejściu do tyłeczka. Jęczałam jak opętana, mając tylko nadzieję ze nikt za drzwiami mnie nie słyszy.
    
    Byłam na skraju orgazmu gdy przestał. Spojrzałam na Tomasza z wyrzutem, zastanawiając się dlaczego nie pozwolił mi dojść. Tomek tymczasem wstał, delikatnie rozłożył szerzej moje nogi, po czym przystawił swojego sterczącego w erekcji kutasa do mojej cipki. Przypomniałam sobie część "układu". To Janusz miał być tym pierwszym. Wyciągniętą ręką powstrzymałam kochanka.
    
    - Proszę, nie. - wyszeptałam, chwytając jednocześnie za członka i nakierowując go na moje kakaowe oczko. - Wyruchaj mnie w ...
«1234...7»