1. Marta II


    Data: 16.05.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Istota

    Kolejny chłodny dzień. Projekt z historii został oddany i widziałam, że Piotr gubił się kiedy robiliśmy prezentację, szczególnie w momentach jak patrzył na mnie. Ale mieliśmy wystarczająco ciekawostek, że dostaliśmy po piątkach.
    
    Widocznie podobałam mu się, ale bał się do tego przyznać. Do tego to co zaszło między nami widocznie mocno zadziałało na niego. Chciałam sprawdzić jak zareaguje jak położę mu rękę na kolanie. Bardzo się spiął i zauważyłam, że coś się poruszyło w okolicach jego krocza. Stwierdziłam, że nie będę go drażnić w szkole. Zresztą nie sądzę, żebym miała taki charakter, aby męczyć chłopaka.
    
    Po ostatniej lekcji chciał się pożegnać ze mną, to go przytuliłam.
    
    - Za godzinę przyjdziesz do mnie? - spytałam.
    
    - A mogę?
    
    - Przecież cię zaprosiłam, głuptasku. - Uśmiechnęłam się do niego.
    
    Kątem oka zobaczyłam jak jego znajomi zaczęli się go wypytywać. Z pewnością o mnie.
    
    Kiedy przyszłam do domu to nie wiedziałam w co się ubrać. Sukienka? Może ta sama spódnica co ostatnio? A może jednak więcej frajdy sprawi mu jak będzie ściągać ze mnie spodnie? A góra... może jakaś koszula? Tak, myślę, że to dobry pomysł. Choć mogą mu się lekko trząść ręce jak będzie mnie rozpinać, ale wiele mogę wybaczyć. Nie wybaczę tylko niedelikatności. Ale nie sądzę, żeby mi to groziło.
    
    Poczułam znajome swędzenie w kroczu. Norka zaczęła się budzić i wiedziała, że szykuje się coś specjalnego. Ścisnęłam nogi i poczułam chcicę.
    
    - Już niedługo – powiedziałam na głos.
    
    Całe ...
    ... szczęście, że rodzice byli w pracy. Mogę sobie poużywać do woli. Ale tym razem nie rączką, a kolegą. Czuję, że mam dość spory temperament. Większość dziewczyn jak mówi o seksie, to raczej niezbyt wiele, a o masturbacji już wcale nie wspominają. Jakby to był temat tabu. Może owszem, codziennie to przesada, ale czasem dobrze tak pójść pod prysznic i po dotykać się. Podrażnić paluszkami sutki, potem powoli zejść niżej, trącić łechtaczkę. Westchnąć i zacząć drażnić wargi, a potem powoli wejść do środka. Następnie wyjść i drażnić dalej łechtaczkę kręcić na niej kółka. Większość kobiet właśnie tak robi, prawda? A przynajmniej tak mi się zdaje. W każdym razie ja tak z pewnością robię i nie wstydzę się tego.
    
    Poczułam, że robię się mokra, więc przyspieszyłam proces przebierania się. W końcu ubrałam koszulę i spódnicę. Jak sobie nie poradzi z koszulą, albo zajmie zbyt wiele czasu, to z drugim nie będzie mieć problemu. Majtki też przebrałam. Spojrzałam na swoją norkę. Widać było wyłaniające się włoski, więc szybciutko się ich pozbyłam. Ledwie to zdążyłam zrobić, to już zagrzmiał dzwonek. Serce zaczęło bić szybciej. Niemal podbiegłam do drzwi i otworzyłam je.
    
    Stał tam on. Miał włosy postawione na żel, rozpiętą kurtkę, a pod nią widać było ciemną koszulę, a na nogach spodnie jeansowe.
    
    - Wejdź – powiedziałam.
    
    On się uśmiechnął i wszedł, następnie namiętnie mnie pocałował. Zdziwiłam się, ale też ucieszyło mnie to. Staliśmy tak w wejściu przez dłuższą chwilę dając się ponieść ...
«1234»