1. Rosyjska ruletka (IV)


    Data: 18.05.2020, Kategorie: Brutalny sex Lesbijki porwanie, Autor: armageddonis

    ... życiem. Wiedziała co się z nią stanie. Zatrzymają się pewnie na jakimś zadupiu, strzelą jej w głowę, po czym wyrzucą ciało w jakiejś hałdzie śniegu na wysypisku, lub do rzeki. Albo po prostu wyrzucą ja gdzieś w lesie, zostawiając na pewna śmierć. Zastanawiała się nad tym, gdy poczuła gorący płyn, wypełniający jej tyłek. A więc to już. Mężczyzna wyszedł z niej, wrzucił z powrotem do bagażnika, po czym zatrzasnął drzwi. Po chwili poczuła żwir osuwający się spod kół podczas ruszania. Odliczanie rozpoczęte.
    
    Iga nie potrafiła określić jak długo obijała się o ściany bagażnika. Kierowca jechał bezdrożami, dla zachowania podróży w tajemnicy, albo, co bardziej prawdopodobne, aby przysporzyć blondynce dodatkowych cierpień. Jej obolałe ciało cierpiało przy każdym zetknięciu z szorstką wykładziną bagażnika i elementami nadwozia. W końcu, po nieokreślonym czasie samochód zatrzymał się.
    
    Po chwili Iga usłyszała dźwięk otwieranych drzwi, zaraz potem zbliżające się kroki.
    
    Gdy drzwi bagażnika otworzyły się, oślepił ją blask latarki. Mężczyzna chwycił Igę za kostki, pociągnął do siebie, po czym, odkładając na bok latarkę, zasłonił jej oczy kawałkiem materiału. Dziewczyna zaczęła wyrywać się osiłkowi, lecz jej wysiłki spełzły na niczym. Poczuła tylko potężny cios, zadany otwartą dłonią, w nagi pośladek. Ból natychmiast zaczął promieniować na plecy dziewczyny, skutecznie uniemożliwiając jej jakikolwiek opór.
    
    Mężczyzna wyciągnął ją z bagażnika i zarzucił sobie na ramię, jak szmacianą ...
    ... lalkę. Iga szlochała na jego ramieniu, żegnając się z życiem. Usłyszała skrzypienie otwieranej furtki. Znajome skrzypienie. Przestała szlochać. Bardziej poczuła niż zobaczyła że przeszli przez furtę.
    
    Po kilku kolejnych krokach niosący ją mężczyzna zatrzymał się. Poczuła że zdejmuję ją ze swego ramienia po czym kładzie na lodowatym chodniku. Prawie krzyknęła z bólu.
    
    Jeden z mężczyzn zadzwonił do drzwi, po czym usłyszała jak obaj wybiegają przez furtkę.
    
    Czekała.
    
    Po kilkudziesięciu sekundach usłyszała dźwięk otwieranych drzwi.
    
    - Iga! - usłyszała głos Mariusza. Dziewczyna rozpłakała się na dźwięk jego głosu. Wiedziała jak wygląda. Cuchnąca potem i spermą, naga, z zakrwawionymi udami. O dziwo, nie myślała o tym, co Marcin zrobiłby z ludźmi którzy jej to zrobili, bała się że będzie na nią zły. Poczuła jego dłonie, zrywające opaskę z jej oczu. W końcu, po przeżytym koszmarze, mogła ujrzeć znajomą twarz.
    
    Silne dłonie Mariusza zaniosły ją od razu do łazienki. Delikatnie ułożył ją w wannie. Po chwili poczuła strumienie gorącej wody na swym obolałym ciele.
    
    Z początku gorąca woda raniła jej zmarzniętą skórę jak rozgrzane do białości igły, lecz w końcu ból minął, zastąpiony przez rozkoszne ciepło. W międzyczasie jakby z oddali słyszała Mariusza, dzwoniącego do swego ojca. Powiadamiał go właśnie że się "odnalazła". Po chwili rozłączył się.
    
    - Ojciec już jedzie, kochanie - powiedział Mariusz, obmywając gąbką jej ciało. Widziała cierpienie, wymalowane na jego twarzy, ...
«1234...9»