-
Nie rób tego więcej...
Data: 21.05.2020, Autor: zdradzonyNY86
Moja miłość do Ewy przybierała dziwne uczucia. Czasami nie wyobrażałem sobie życia bez niej i jej aksamitnego ciała które pieściłem z namiętnością kundla wiernego swej Pani napawającego się rozkoszą którą otrzymywałem od rozgrzanego do czerwoności krocza. Ale przychodziły takie chwile kiedy nienawidziłem jej szczerze i życzyłem jej jak najgorzej kiedy wiedziałem że jest ktoś jeszcze... Że kłamie... Zdradzała mnie . Ta myśl doprowadzała mnie do szewskiej pasji, kiedy musiałem udawać że nic się nie stało a ja oczywiście o niczym nie wiem... Ta nieuchronna rzeczywistość musiała doprowadzić do tego , co wydarzyło się później. Ewa, wychodzisz? Nic nie mówiłaś że masz jakieś wyjście wieczorem. Tak wiem , ale właśnie dzisiaj mamy spotkanie firmowe z kontrahentem który nagle zapowiedział przyjazd w związku z negocjacją kontraktu. Jak pójdzie dobrze , to zakończy się to bankietem zakrapianym i w związku z tym mogę wrócić bardzo późno. No wiesz , dla dobra firmy...Powinieneś to zrozumieć. Ależ oczywiście . Dobro firmy jest priorytetem - powiedziałem z ukrywaną ironią. Dobrze się składa, bo mam trochę zaległej pracy i przyda mi się trochę ciszy w domu, skwitowałem głośno... Wiedziałem że jest to kolejna wymówka, żeby spotkać się z kochankiem . Znowu będzie posuwać moją Ewę a ja mam udawać głupka że wierzę w jej kolejne kłamstwo. Przez czysty przypadek dowiedziałem się, że śpi z innym facetem . Zupełnie nieświadomie przeczytałem sms-a kiedy była w ...
... łazience. Zachwycał się pięknem jej ciała i chwilami spędzonymi w kroczu które dało jemu tyle rozkoszy . Był zadowolony że posuwa moją żonę przyprawiając mi rogi wylewaną spermę na rozgrzane ciało swojej kochanki. Pieprzył coś o uczuciu... Co za kutas - pomyślałem. Co za kurwa z tej Ewki. Puszczalska dupa, bez skrupułów i opamiętania - przebiegło mi szybko przez myśli. Cztery lata po ślubie zaczyna to robić... No proszę. Wyszedłem z domu w pośpiechu żeby jej nie zgubić. Wiedziałem że nie będą spodziewać się mnie w miejscu fascynacji swoimi ciałami. Pojechałem za Ewą. Nie mając żadnego planu. Są. Hotel na godziny. Widzę radość ze spotkania. Przytuleni jak by świat się zatrzymał. Czułe pocałunki i wchodzą do środka. Kurwa, zaraz zaczną się pierdolić- pomyślałem. Zaraz zacznie posuwać moją żonę - ta myśl nie dała mi spokoju i tak mnie podnieciła że o mało co nie zacząłem walić gruchy... Odczekałem chwilę. Pomyślałem - rozgrzewka przed waleniem im się należy. Wchodzę do recepcji i argument w postaci 300 złotych dla recepcjonistki załatwia sprawę. Mam klucz do pokoju 103. Tam gdzie zaczęli seans pieprzenia. Para kochanków uprawiających seks...Żona zdradzająca męża w ramionach kochanka...Jeszcze nie wie co ją może dzisiaj spotkać - pomyślałem zdenerwowany sytuacją. Otwieram drzwi. Po cichu. Jestem w środku pokoju. Odgłos uprawianej miłości staje się coraz wyraźniejszy. Są. Nagie ciała spowite w uścisku. Leży na Ewie i jego gołe pośladki wykonują cykliczne ruchy ...