1. BADANIA


    Data: 21.05.2020, Kategorie: BDSM Hardcore, Trans Autor: transmasomax

    ... Tym razem miała to być lewatywa głęboka do kiszki więc namęczyła mnie trochę siostra zanim długa rura weszła do końca w kiszki. Potem nadmuchała dwa balony uszczelniające odbyt i dokonała znanej mi próby prawidłowego uszczelnienia poprzez przesuwanie balonów. Cały czas głucho jęczałam zakneblowana. Nade mną zawisł sześciolitrowy gumowy balon z gorącą lewatywą mydlaną. Rura została podłączona do dupci. Ta lewatywa dozowana była powoli i długo. Dodatkowo miałam skrępowane w kostkach stopy skórzanymi pasami. Strasznie się męczyłam. Była tak unieruchomiona, że sama nic nie mogłam zrobić. Byłam na łasce siostry a ta wcale nie była łaskawa dla pacjentów. Moja kiszka boleśnie rozdymała się uciskana w tej pozycji. Czułam mocne ciepło w kiszce. Zamiast krzyków i jęków słyszałam tylko głuchy odgłos przez knebel. Nic nie widziałam. Gehenna moja trwała długo a nie był to jeszcze koniec. O nie do tego jeszcze było daleko. Po opróżnieniu zbiornika zostałam odłączona od niego ale dupci pozostawiono mi długą rurę z uszczelnionym odbytem. Jedynie koniec wystającego cewnika dojelitowego został mocno zatkany. Po założeniu pieluchy i zapięciu pasa kamizelki w kroczu, siostra pomogła mi się ułożyć na łóżku, nadal na brzuszku. Leżałam długo. Mydło w kiszkach robiło swoje. Maiłam silne parcie. Napinałam się, stękałam, krzyczałam w knebel. Dupcia zatkana fest nie puszczała kropli. Teraz nogi miałam związane razem w kostkach. Zaczęłam płakać. Wiedziałam z poprzednich badań, że nic to nie da swoje ...
    ... muszę odleżeć. Po katuszach zostałam zaprowadzona do łazienki. Szlam ja więzień, drobiąc. Nadal wszystko miałam założone. Po zdjęciu pieluchy ostrożnie siadłam na sedes, mocno rozwierając uda. Zaczęło się wyciąganie rury z kiszek. Zabieg długi czasem bolesny, głucho stękałam. Po wyjęciu cewnika z kiszki nastąpiła seria potężnych wytrysków z odbytu. Tym razem siedziałam długo co chwila napinając się i tryskając lewatywą. Po wypróżnieniu ponownie wróciliśmy do Sali, gdzie zdjęła mi kaftan, rozkuła nogi. Nadal nic nie widziałam i byłam zakneblowana. Najpierw musiałam klęknąć na łóżku wypiąć dupcie i rozchylić pośladki. Dostałam dwa bardzo bolesne zastrzyki, grubą igłą, w okolice odbytu. Następnie zostałam położona na wznak i unieruchomiona całkowicie wszystkimi pasami. W odbyt siostra wsadziła mi bardzo gruby metalowy wibrator. Na jądra założyła metalowy wyciskacz, taki cylinder ze śrubą od dołu. Wkręcając śrubę jądra są miażdżone coraz bardziej. Zmieniła rękawiczki. Obmyła mi penisa i krocze obciągając napletek, płynem odkażającym na spirytusie. Paliło bardzo wiec krzycząc głucho zakneblowana zaczęłam się szarpać w pasach. Mój biedny ptaszek wisiał jak zawsze. Przyszła kolej na pobranie próbki spermy. Wibrator w pupce zaczął szarpać mi odbyt. Najpierw siostra zwyczajne onanizowała mnie. Nic to nie dawało, jak penis wisiał tak wisiał, ja stękałam a ona zmęczyła się. Po chwili przerwy założyła mi na penisa pompkę. Pompka zaczęła wyciągać powietrze jednocześnie silnie wibrując. Po ...
«12...456...13»