-
Marek (II)
Data: 16.06.2020, Kategorie: masaż, Zabawki Autor: Baśka
... łazienki, stanęłam przy umywalce, wypinając Pupę, a Marek zaczął z niej wyciągać poszczególne kuleczki. Nie było to trudne, bo patrząc na różnice długości widać było, która jest głębiej. Po chwili już wszystkie leżały w umywalce, a myśmy weszli do wanny i dokładnie umyli. Marek wytarł się pierwszy, wytarł mnie, ja zarzuciłam szlafroczek, on zaczął ubierać się. Po chwili był już gotowy do wyjścia. Żegnając się, zapytał, czy w następną środę też będziemy się bawili "zabawkami". Stwierdziłam, że tak, ale nie w następną, a kiedy, dam mu znać, bo jak będzie to tak często, to szybko braknie nam "zabawek". Uśmiechnął się, pocałowaliśmy się i poszedł. Ja sprzątnęłam trochę mieszkanie i też położyłam się do łóżka, ale długo czułam w Pupie ślad po kuleczkach. Tym nie mniej już w tym momencie zdecydowałam, że za jakiś czas znowu do tych "zabawek" wrócimy. Kończę standardowym już stwierdzeniem Opowiadanie to jest prawdziwą relacją moich osobistych doznań i przeżyć. Jakakolwiek zbieżność faktów lub sytuacji jest absolutnie przypadkowa i niezamierzona.