1. Namiętny tydzień


    Data: 16.06.2019, Kategorie: Lesbijki wieś, Autor: paty_128

    ... mocnych by się nie wrócić. Do niej... Po nią. Stamtąd poszłyśmy prosto do mojego pustego mieszkania.
    
    - Udało mi się wziąć urlop tylko na tydzień.
    
    - Sądzę, że tyle wystarczy, o ile wujkowi nic poważnego się nie stało. Chodź kochanie, musimy omówić parę rzeczy – powiedziałam i poprowadziłam ją za rękę do salonu. Usiadła wygodnie na kanapie, ja przyniosłam jej atlas Polski i otworzyłam na mapie ogólnej kraju. Chciałam usiąść, obok ale ona usadziła mnie na kolanie, obejmując ręką.
    
    - Wieś jest w centrum Polski, niedaleko Łodzi… - zatoczyłam palcem koło na wschód od miasta – z rodzicami podróż zawsze trwała jakieś siedem godzin z przerwami. Większym miastem przy wsi jest Rawa Mazowiecka.
    
    - Więc mamy obrany kierunek… - spojrzałyśmy sobie w oczy. Uwielbia mnie hipnotyzować wzrokiem. Patrzyłyśmy na siebie nie wiadomo, jak długo. Niepewnie przerwałam ciszę.
    
    - Rozmawiałam z ciotką, ucieszyła się na wieść, że przyjeżdżam z… przyjaciółką. Nie zniosłaby tego.
    
    - Wiem, nie musisz się tłumaczyć, kotku. – pogłaskała mnie po policzku i złączyła nasze usta w namiętnym pocałunku. Nie potrzebowałyśmy słów by wyrazić, jak bardzo się kochamy.
    
    - To naprawdę długa trasa... - powiedziałam w przerwie między pocałunkami.
    
    - Mam tego świadomość... - Kontynuowałyśmy ten pocałunek przepełniony miłością. Usiadłam na jej kolanach okrakiem, położyła dłonie na moich biodrach.
    
    - Sezon na nasz "okres godowy" uważam za otwarty. - Kate tylko zaśmiała się tajemniczo.
    
    Nasz "okres ...
    ... godowy" to około dziesięć dni po miesiączce, kiedy mamy największą ochotę na seks a wtedy wręcz nie jesteśmy w stanie się zaspokoić. Miałyśmy miesiączkę w tym samym czasie, więc układał się idealnie w czasie. Trwał najczęściej pięć, siedem dni, wtedy wręcz możemy nie wychodzić z łóżka. Możemy się rżnąć bez opamiętania. Kate głaskała mnie po plecach, pośladkach i udach nie przerywając pocałunku.
    
    - Jak my to wytrzymamy? - zapytałam patrząc na nią.
    
    - Jakoś sobie poradzimy - Puściła mi oczko i przytknęła usta do mojej szyi i całowała ją niespiesznie. Przymknęłam oczy i odprężyłam się, drapiąc ją delikatnie po karku.
    
    Zastanawiałam się za ile minut wybuchniemy. Kate droczyła się, a podniecenie rosło.
    
    - Spakowałaś przyjaciela? - zapytała szeptem i przygryzła mi delikatnie ucho. Nasz przyjaciel to silikonowy, jednostronny fallus na pasku z sex shopu. Na samą myśl o tym, jak Kate potrafiła mnie nim pieprzyć, przylgnęłam do niej obejmując ją mocno.
    
    - Pomyślałam, że może się przydać tej nocy...
    
    - Bardzo dobrze. Tej nocy już masz gwarantowany co najmniej jeden orgazm - pogłaskała mnie po policzku, zjechała ręką po szyi do piersi, gdzie pod bawełnianym materiałem koszulki dumnie sterczały sutki. Pominęła je, zatrzymała rękę dopiero na kroczu zasłoniętym majteczkami. Westchnęłam cicho, już dawno byłam wystarczająco napalona przez nią. Wsunęła rękę pod koszulkę i położyła dłoń na piersi. Ścisnęła delikatnie sutka, jęknęłam cicho.
    
    - Kate, proszę...
    
    - O co? - Ścisnęła ...
«1234...31»