Pomylka cz. 4
Data: 04.07.2020,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: monia_be_be
W tej części jest wszystko: seks grupowy, ostry seks, seks analny, BDSM... zapraszam do lektury.
„Możesz teraz dostać coś do picia. Coś mocniejszego?” – zapytał.
„Poproszę wodę, proszę pana.” – odpowiedziałam, zdejmując nogi z kanapy.
„Uklęknij tutaj” – szef wskazał mi podłogę obok kanapy. Wykonałam to zachowując z rozmysłem pozycję uległej. Oczy spuszczone na podłogę, kolana szeroko rozstawione, dłonie na udach.
Chyba im się to podobało, bo podjęli grę. Otrzymałam szklankę z lodowatą wodą. Wypiłam trochę, a potem jeden z nich mi ją zabrał i wylał wodę na moje piersi. Och! To było niespodziewane. Sutki momentalnie stanęły mi na baczność. Krzyknęłam cicho, co spowodowało ich dalsze reakcje. Usłyszałam rozkaz – „ Wypnij dupę”. Czy dostanę za to lanie?
Położyłam dłonie na podłodze i stanęłam na czworaka. Poczułam ucisk na karku i zabrzmiała komenda – „Niżej, suko.” – oparłam ręce przedramionami na podłodze i wypięłam do góry biodra. Teraz mój tyłek był wysoko w górze, a nogi miałam nadal rozstawione szeroko, więc czułam chłód na cipce. Poczułam uderzenie dłonią w pośladek. Mocne. Jęknęłam cicho, ale dłoń nie zniknęła, tylko przejechała w dół, zaczepiając paznokciami odbyt i cipkę. Zadrżałam. Po chwili otrzymałam drugie uderzenie w drugi pośladek. Z innej strony, więc chyba kto inny, ale tak samo przejechał potem czubkami palców po moim odbycie i cipce. Westchnęłam z podniecenia. Kolejne uderzenia były jeszcze mocniejsze i padały z różnych stron. Mogłam tylko ...
... wyobrażać sobie jak zaczerwieniły mi się pośladki. Każde uderzenie kończyło się głaskaniem i drapaniem mojej dupy i cipy. Dojrzewałam do przyjęcia kolejnej porcji rozkoszy.
Nagle przestali. Westchnęłam. Usłyszałam ciche kliknięcie przypinanej do obroży smyczy. No, tak. Skoro mieli sukę, to mieli i smycz. Poczułam lekkie szarpnięcie, podniosłam się na dłonie i posłusznie poszłam na czworakach we wskazanym kierunku. Obeszliśmy powoli długi stół dookoła. Podprowadzili jak sukę do krzesła, stojącego najbliżej stolika do kawy i przełożyli przez nie. Wisiałam z rękoma po jednej stronie siedziska, a rozchylonymi nogami z drugiej. Kazali mi trzymać rękoma nogi krzesła i kolana rozsunęli na boki, ale postawili stopy na podłodze. Zaczął narastać we mnie strach, który potęgował podniecenie. Mój mąż był łagodny, obchodził się ze mną delikatnie, bo bał się mnie skrzywdzić. Oni nie mieli takich zahamowani. Bałam się silniejszego bólu. Ale nie zamierzali mnie mocno bić. Dostałam więcej klapsów w oba pośladki i wsadzali we mnie coraz śmielej palce, rozpychając moją rozjebaną cipę. Poczułam w sobie palec, dwa, więcej… „Och!” - Zajęczałam, ale starałam się nie ruszać. Druga ręka wpychała się teraz jednocześnie do dupy. Znowu poczułam coraz więcej palców, aż w końcu zaczęli mnie pieprzyć jednocześnie w pizdę i dupę palcami. Wsuwali je głęboko, a potem wysuwali i rozprowadzali wilgoć po oklepywanych pośladkach.
Nagle ręce się odsunęły i poczułam, jak ktoś przechodzi z tyłu mnie do przodu, a do ...