1. Byłam puszczalską suczką


    Data: 07.07.2020, Autor: JaSara

    ... delikatnie, wyczuwając jak twardnieją z każdą chwilą. Irek włożył dłoń pomiędzy moje nogi, a Karol zsunął niżej bluzkę, odsłaniając moje jędrne piersi. Obaj ściągnęli spodnie, wyciągając na wierzch twarde i żylaste kutasy. Łapczywie wpakowałam sobie kutasa po swojej prawej do buzi. Po chwili sprawiedliwe ssałam już drugiego.
    
    Alicja jęknęła głośno. Uniosłam głowę akurat w momencie, gdy potężny kutas znikał w jej cipce. Kierowca patrzył to na mnie, to na nią, masując sobie nabrzmiałego członka. Koleżanka nabijała się wypiętym tyłkiem coraz szybciej i mocniej. Ten widok i jej rozkoszne jęki jeszcze bardziej mnie podnieciły. Zaczęłam opierdalać Karolowi kolbę z pasją i werwą. Śliniłam go, lizałam, wpychałam sobie do gardła. W międzyczasie Irek podniósł mnie lekko i usadowił kolanami na fotelu. Wypięłam tyłek w jego stronę, gdy ściągał mi majtki. Z mojej cipki aż ciekło. Brunet liznął mnie po łechtaczce, aż jęknęłam w odpowiedzi. Po chwili kutas wypełniał moją dziurkę. Irek nie dał mi się nawet dopasować. Od razu zaczął mnie z całych sił jebać od tyłu. Wrzeszczałam i jęczałam z rozkoszy, gdy nagle Karol złapał mnie za włosy i skierował mnie na swoją męskość. Otworzyłam posłusznie usta, a ten bez zapowiedzi wepchnął ją gwałtownie do gardła. Poczułam jak gładkie jądra dotykają moich ust. Po chwili wyszarpnął mnie za włosy i ledwo dałam radę złapać oddech, bo w tym samym czasie moją cipkę niszczył Irek. Pierdolił mnie jak maszyna, bez przerwy. Karol tym razem przytrzymał ...
    ... moją głowę nad swoim kutasem i brutalnie wsunął i po chwili wysunął się z moich ust. Po chwili znowu i znowu. W końcu przyspieszył, ruchając mnie bezlitośnie w ciasne gardło. Z trudem łapałem oddech jedną dziurkę nosa. Orgazm za orgazmem wypełniał moje ciało, gdy ludzka maszyna ruchała mnie w szaleńczym tempie. Gdzieś w tle słyszałam wrzaski Alicji, ale nie miałam nawet sił na nią spojrzeć.
    
    W końcu Karol wysunął się z gardła i zaczął pompować w moje usta ciepłe nasienie. Irek, jęcząc przy tym głośno, szybko wysunął się z mojej cipki. Złapał mnie za włosy, a drugą ręką walił sobie konia. Po chwili jego sperma zalała mi twarz.
    
    Alicja dyszała ciężko z przodu. Zerknęłam na nią. Sopel jeszcze nie miał dosyć. Ślizgał kutasem pomiędzy jej dużymi cyckami. Z każdym ruchem w przód, jego kutas wsuwał się w pełne, fioletowe usta koleżanki. Tomek masturbował się na siedzeniu kierowcy. Po chwili Alicja zsunęła się niżej, by z zapałem obciągać Soplowi. Jej język wirował wokół nabrzmiałej armaty, a zaciśnięte usta w szybkim tempie przesuwały się po jego całej długości. Łysol jednak nawet nie był bliski orgazmu. Koleżanka łapczywie przyssała się do jego jąder. Wykorzystałam okazję i nachyliłam się do przodu. Wpakowałam sobie potężnego członka do samego końca. Sopel w końcu zawył głośno. Alicja wciąż lizała mu jaja, gdy pompował spermę w moje gardło. W końcu było po wszystkim. Obie przyssałyśmy się jeszcze do kierowcy. Tomek kilkanaście sekund później tryskał na nasze usta.
    
    – Kurwa, ...