1. SESJE Z PANIĄ MARTĄ


    Data: 14.07.2020, Kategorie: Anal BDSM Hardcore, Autor: transmasomax

    ... śliwa, kutas sterczał krzywo na bok. Cewnik Foleya zwisał aż na koc. Pani wzięła koniec cewnika i wsadziła mi w usta.
    
    - Ciągnij suko. – powiedziała.
    
    Skomląc pociągnęłam. Poczułam mocz w ustach i przełknęłam.
    
    - Leci jeszcze? – Spytała Pani.
    
    - Nnnnynneee. – Wydałam dźwięk kręcąc głową.
    
    - To teraz dmuchaj, mocno! – Krzyczała.
    
    Dmuchnęłam pompując pęcherz. Na ostry ból nie musiałam czekać. Zaatakował podbrzusze aż się skuliłam.
    
    - Co ty wyprawiasz suko. Dmuchaj mocniej. – Krzyczała.
    
    Dmuchnęłam i z potężnym wrzaskiem wyplułam cewnik. Wydawałam dziwny dźwięk, podkurczając uda. Pani chwyciła cewnik. Kolanem gniotąc mi brzuch dłonią ścisnęła szczęki i wepchała w usta cewnik.
    
    - Pompuj suko natychmiast! No już! Wyprostuj się! – Zawołała.
    
    Zaczęła mnie bić rózgą po udach. Przerażona znowu dmuchałam swój pęcherz. Ból okropny. Tym razem wyjąc i dmuchając nie wyplułam cewnika. Pani macała balon pęcherza. W pewnym momencie wyjęła mi cewnik z ust i zakorkowała.
    
    - Stawaj na nogi suko. Ręce na kark. Dupa luźno. – powiedziała siekąc powietrze ze świstem ratanową rózgą. Biła mocno zza głowy. Biła z ramienia, z nadgarstka. Używała techniki „bstardo”. Płakałam bardzo. W krótkim czasie nie było na mojej dupie i udach wolnego miejsca od pręgów. Czułam bolesne pieczenie ściąganej skóry CO TAK BARDZO LUBIĘ. W krótkim czasie dostałam silnego orgazmu. Spazmatycznie zacisnęłam uda i dupę. Kutas wstrzelił mocniej napompowany krwią a z cewnika pociekł żółtawy płyn, moja ...
    ... sperma.
    
    - Ach ty suka. Tak to lubisz, że orgazmu dostajesz! – Zawołała Pani zwiększając siłę uderzeń.
    
    Każde uderzenie powodowało mój skowyt i wspinanie się na palce stóp. Nagle zobaczyłam, że obok siedzi kilku chłopców i dziewczyn. Pewnie byli od dawna tylko zaaferowana nie spostrzegłam. Patrzyli z wypiekami na twarzach. Cóż trudno. Jak nic zwabiło ich moje wycie i skowyty nieludzkie bo darłam się na całego. Pani nie kneblowała. Nic nie poradzę to sprawa Pani. Bicie suki skończyło się. Stałam rozcierając łzy i rozmazując makijaż.
    
    - Kładź się suko na plecy, nogi za głowę. – Nakazała ostro Pani.
    
    Padłam natychmiast i wykonałam „scyzoryk”. Tzn. rozwarte nogi podniesione mocno w górę i za głowę, palcami stóp na ziemi, trzymane rękoma. Pozycja powoduje całkowite wystawienie w górę odbytu i narządów. Cóż jest okropnie niekomfortowa.
    
    Leżąc patrzyłam jak Pani Marta przypina potwornie dużego lateksowego kutasa. Nie był to kutas ludzki a kutas ogiera, koński. Żylasty, karbowany z wielkim rozłożystym skośnie płaskim łbem. Dobrze wiem bo znam je z praktyki w naturze. Ale sztucznego to zobaczyłam pierwszy raz. Potem jak zaczęłam uczęszczać do Pani Moniki to mam go codziennie prawie w dupie. Ciekawskim powiem, że. Z końskimi kutasami jest tylko jeden drobny problem. Ta płaska główka. Grubość i długość kutasa konia zależy od rasy. Jego budowy. Zwykle leże na plecach pod koniem, na specjalnym przyrządzie. Nogi mam szeroko rozwarte, uniesione w stronę głowy. Nogami obejmuje boki ...
«12...262728...31»