Tak blisko a tak daleko cz 1: Spotkanie
Data: 15.07.2020,
Kategorie:
BDSM
Autor: Konrad
... Nie wiedziała, co się dzieje. Pchnięcie, rozkosz, porażenie, ból, oddech niewystarczający. Znowu świat znikał, znowu nie wiedziała, co się dzieje. Rozkosz i ból mieszały się w wyuzdanym tańcu. Nie miała pojęcia, czy był to orgazm, a jeśli tak, to jakim cudem tyle trwał. Powoli wracała do rzeczywistości: czuła ręce, nogi i swoją muszelkę, a w środku niej ciepło. "Skończył we mnie”, pomyślała, ogarnęło ją zadowolenie. Zabezpieczała się, ale to nie miało teraz żadnego znaczenia. Dziś była jego, mógł z nią zrobić, co chciał. Kiedy spojrzała na zegarek, nie mogła uwierzyć, że trwało to ponad 2 godziny. Odpiął jej nogi i pomógł wstać; była cała spocona, a nogi ledwo utrzymywały jej ciężar. Chwiejnym krokiem podeszła do kanapy, a on podał jej szklankę wody. -Złap oddech, jeszcze nie skończyliśmy – uśmiechnął się, a ona tylko przytaknęła głową. On sam oparł się o ścianę i obserwował ją, popijając swojego drinka. "Jest niesamowita i piękna, ale to są jej granice. Nigdy nie będzie niewolnicą, której tak pożądam: nie sprawi jej przyjemności ani noszenie obroży, ani służba. To nie ten typ kobiety...”, rozmyślał nad swoją przyjaciółką i swoim losem.