1. Rodzinka, ach rodzinka


    Data: 22.07.2020, Kategorie: Incest wujek, Autor: AFter

    Akemi odetchnęła z ulgą, kiedy postawiła na stole talerze z obiadem. Spędziła kilka godzin na jego przygotowaniu. Dzień był letni, upalny i dziewczyna miała już dość. Czuła jak pot ścieka jej po plecach i czole. Siadła na krześle i patrzyła, jak obaj mężczyźni, mały i duży, z apetytem pochłaniają przygotowany przez nią posiłek. Mimo zmęczenia, uśmiechnęła się.
    
    Dawno nie gotowała dla nikogo. Nawet dla siebie gotowała rzadko, bo na studiach nie miała na to czasu. Jadała głównie w stołówce albo w knajpkach i fastfoodach. Teraz miała wakacje i postanowiła spędzić je, jeżdżąc po kraju i odwiedzając krewnych, których często nie widziała od lat. Państwo Ito byli właśnie takimi krewnymi. Ciotka Megumi bardzo lubiła Akemi, kiedy jeszcze była małą dziewczynką. Niestety, kiedy dziewczyna zapukała do jej mieszkania, otworzył drzwi jej mąż, Takashi. Ze smutną miną oznajmił Akemi, że Megumi zmarła w wypadku miesiąc temu, zostawiając go z ich dziesięcioletnim synkiem.
    
    Akemi w pierwszej chwili chciała jechać dalej, ale Takashi poprosił, żeby została na trochę. Szybko zrozumiała, czemu. W domu bardzo brakowało kobiecej ręki. Mężczyzna ciągle był w depresji po śmieci żony, czas zabijał pracą, ale trudno mu było zastąpić Megumi, zarówno jeśli chodzi o dom jak i o dziecko. Akemi, która czuła się trochę winna, że nie było jej na pogrzebie ciotki, zgodziła się. Po dwóch dniach dom błyszczał. Mały zaakceptował ją, mówił do niej „siostrzyczko”. Niedługo miała jechać dalej, ale postanowiła na ...
    ... pożegnanie przygotować dla wujka i kuzyna prawdziwie domowy obiad.
    
    Patrzyła, z jakim apetytem zjadali. Takashi był czterdziestokilkuletnim mężczyzną, wysokim i postawnym, chociaż już z widocznym „mięśniem piwnym”. Nosił krótką, czarną brodę. Synek wydawał się jego kopią, tylko w miniaturze i jeszcze, jak na razie bez brody. Sama Akemi nie miała apetytu, po całym dniu spędzonym w kuchni była zmęczona. Gdy zjedli, zaniosła naczynia do kuchni i wróciła, żeby obejrzeć wiadomości i pogodę na następne dni. Siadła na kanapie naprzeciwko telewizora i poprosiła siedzącego obok wujka, żeby przełączył na chwilę na kanał informacyjny. Nalała sobie jeszcze zimnego piwa. Młody wpadł na chwilę, krzycząc, że wychodzi się pobawić na dwór.
    
    Miała na sobie szorty i lekką, różową bluzkę z ramiączkami. Oparła się o miękką poduszkę sofy. Za oknem świeciło słońce, a powietrze wydawało się stać. Na wybrzeżu był zwykle wiatr, nawet lekki, ale tu, w głębi lądu, w upalne dni powietrze stało. Łyknęła jeszcze piwa, patrząc w ekran. Czuła, jak kleją jej się oczy. Przymykała je i otwierała, raz po raz. Było duszno, z ekranu słychać było monotonny głos prezentera.
    
    W końcu zamknęła oczy na dobre. Jej oparta o zagłówek sofy głowa, otoczona długimi, jasnobrązowymi włosami, powoli zsunęła się, opadając lekko na ramię Takashiego. Ten, zaskoczony odwrócił się. Koło niego, z głową opartą o jego ramię, leżała młoda, śliczna dziewczyna. Jej długie nogi z bosymi stopami leżały luźno rozsunięte, a jej pierś ...
«1234...»