-
Karolina i Robert. 24
Data: 02.08.2020, Kategorie: Anal Dojrzałe Sex grupowy Autor: ---Audi---
... się zgadzam.,.. Kiedyś zabiłabym za jedno spojrzenie innej kobiety... ale teraz... już nie... nie Renię... Jak kiedyś pomyślałam... miałabym zastępstwo... jakby coś... Ok, koniec smutków... jedziemy... Sukienka do góry... piersi wyskoczyły... - Renia dawaj... I już rozpinałam jego spodnie... już brałam sterczącego kutasa... już połykałam... Nie wiem czy patrzyli się na siebie, czy on na nią, czy ona na niego... czy była zawstydzona, czy może on... ? Ciągnę, a tysiące myśli latają mi po głowie... Renia przybliżyła swoją twarz do mojej... ale była ostrożna... Widziałam jak pocałowała go w udo... potem na brzuchu... by zajść na jego sutek... Potem nachyliła się do mnie... dotknęła jego jajek... i... polizała.... szmata... Podniosłam głowę do góry, Robert leżał z zamkniętymi oczami, jest dobrze, rozkoszuje się faktem, a nie osobą... Jak Renatka chce, to zabawimy się... Chwyciłam jego kutasa i skierowałam w jej stronę... spojrzała się na mnie... a ja uśmiechnęłam się... Wzięła... Oparłam nogę o jego, szelest rajstop jest piękny... odgarnęłam jej włosy i ... docisnęłam.... Oczy wyszły jej od razu, ale jeszcze próbowała.... były postępy względem Mariusza.... ale zobaczymy jak długo da radę... Robert otworzył oczy... wiedział co się dzieje... podniosłam się do pocałunku i puściłam jej głowę... a niech ma... nie będę się znęcać nad niewyżytą czterdziestką... Jego usta aż piły mnie... był podniecony... był zadowolony... też ją ...
... lubi... i pozwala... A Renia brała całą dłonią jajeczka i całego ile szło... robiła to zgrabnie i z uczuciem.... tak jak powinna.... Obydwoje patrzeliśmy jak zaczyna się popisywać... jak wciąga go coraz bardziej... Jeździłam rękę po jego udzie... i uśmiechałam się do niego... Gdy wzięła o jeden raz za głęboko... wyciągnęła i zaczerpnęła mocno powietrze.... - I jak tam Reniu.... - Duży... nie umiem jeszcze tak jak ty... ale.... trzymała go i patrzyła się na całego od śliny.... jest piękny... - Twój takiego nie ma ? - Nawet nie wiem jaki ma... ja nigdy... wiesz.... tylko po ciemku... Teraz Robert się zaśmiał... - Poważnie ? Trzymała go mocno i jakby rozmawiała z nim, a nie z nami... cały czas się przyglądała.... Pocałowała główkę... a potem nachyliła się do mnie... Ten pocałunek był piękny i cholernie zmysłowy... Potem przeszłyśmy na jego kutasa... szło od góry... potem po bokach.... nasze języczki stykały się i śliniły... - Już czas... Wzięłam mocno do gardła... wypięłam tyłeczek... Renia rozdarła mi rajstopki i zaczęła lizać tyłeczek... - Gdzie dasz ? - Tam gdzie chciał... Jej język ślinił mi anal, rozgrzewał go i rozluźniał... - Już możesz Robert zadowolić ją i siebie... zawołała... Wstał, przyłożył... bałam się, bo stał bardzo mocno... zaczął wsuwać... powoli... aż... przekroczył Rubikon... Wtedy zaszalał... Rżnął jak wariat.... ostro, brutalnie... nie bolało... ale jego ruchy były jakby nie jego.... czyżby ...