3) One wyzwolone.
Data: 04.08.2020,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: Anka Skakanka
W niedziele obudziłam się dość późno. Byłam wyspana i pełna energii. Jakoś nienaturalnie szczęśliwa. Czy to efekt mojego pierwszego w życiu orgazmu? Trudno powiedzieć. Najgorsze jest to, że chciałam więcej i więcej. Mama z siostrą siedziały przy kawie, a ja po szybkim śniadaniu poszłam wziąć długą kąpiel. Stanęłam nago przed lustrem spoglądając na swoje zgrabne i kształtne ciało. Gęsty trójkąt czarnych włosów łonowych rzucał się szczególnie w oczy. Postanowiłam działać. Za pomocą nożyczek przystrzygłam fryzurkę, mocno ją skracając. Maszynka do golenia nów, której używałam również poszła w ruch. Wygoliłam miejsca intymne pozostawiając jedynie ładnie wypielęgnowany trójkącik. Byłam zadowolona. Leżąc w wannie postanowiłam znów poeksperymentować. Nastawiłam słuchawkę prysznicową na większą moc i strumień wody skierowałam na swoją cipkę. Już samo to było bardzo przyjemne. Kiedy drugą dłonią znów zaczęłam ją pieścić, nie wytrzymałam długo, kolejny raz doświadczając tego błogiego stanu. Kiedy skończyłam, opuściłam łazienkę i poszłam do swojego pokoju. Zaczęłam rozmyślać, co zrobić aby zacząć normalne życie seksualne. Bałam się bólu związanego z utratą dziewictwa, jednocześnie marzyłam, aby to zrobić. Nie chciałam jednak oddać się chłopakom z osiedla. Nie na pierwszy raz. Chciałam, żeby zrobił to ktoś bardziej opanowany. Owszem w tym brutalnym i prostackim rżnięciu w usta było coś co mnie fascynowało, ale to co innego niż seks klasyczny. Niestety póki co nie miałam pomysłu jak to ...
... rozegrać.Niedziela i nowy tydzień minęły bez większych ekscytacji. Chłopaki nagle zniknęli z osiedla, może dlatego. W szkole nadal trzymałam sztamę z Sylwią. Nasze relacje się zacieśniały. Kiedy w kolejny piątek wychodziłyśmy ze szkoły sama zagadała tak ze zwykłej grzeczności:„jakie plany na weekend?”„Nic szczególnego, pewnie pooglądam jakieś seriale” - odpowiedziałam zrezygnowana„Zwariowałaś? Będziesz marnować czas przed kompem? Znam lepsze sposoby na rozrywkę. Jutro o 15 pod stadionem, nie spóźnij się i nie przyjmuje odmowy” - dodała jak zwykle pewna siebie.Ucieszyłam się, bo w końcu miałam jakieś perspektywy na spędzanie czasu. Nie miała tylko pojęcia co będziemy robić. Aczkolwiek nie mogłam się doczekać. W sobotę już od rana nie mogłam znaleźć sobie miejsca. Stanęłam w pokoju przed szafą, zastanawiając się co mam na siebie włożyć. Gośka kończyła makijaż. Jak zwykle ona nie miała problemu z zagospodarowanie wolnego czasu. Wstała od biurka, zrzuciła z siebie domowe ciuchy. Niczym się nie krępując zdjęła zwykłe bawełniane białe majtki, zamieniając je na ultra seksowne czerwone stringi wykończone koronką. Stanik do kopletu. Kurdę, pomyślałam, też chcę taką seksowną bieliznę.„Gosia, masz tyle seksownych rzeczy, nie mogłabyś mi pożyczyć jakiś? Mamy w sumie ten sam rozmiar, a ja nawet nie mam jednej pary stringów” - zwróciłam się z oczami jak ten kot ze Shreka.„uuu, a co to? Jakaś randka się szykuje? Nie szalej młoda” - zaśmiała się po czym wyciągnęła z szafy ciemnofioletowy ...