Korpoświat
Data: 05.08.2020,
Kategorie:
Zdrada
Romantyczne
Lesbijki
korpoświat,
delikatnie,
Autor: adix
... nie nakryli. Justyna siedziała na Arku z głową skierowaną do góry, ale z zamkniętymi oczami. Gdyby nie to, że zaczęłam nagrywać chwilę przed jej szczytowaniem, pewnie otworzyłaby oczy i zobaczyła wystającą komórkę. To było głupie, Anka, bardzo głupie.
Odczekałam jeszcze chwilę, założyłam sukienkę i wyszłam z toalety.
Zaczepił mnie Tomek, chłopak który miał nas odwieźć po imprezie. Młody, bardzo nieśmiały i małomówny pracownik działu informatyki, który oni nazywali działem “ajti”. Muszę kiedyś zobaczyć w internecie co to znaczy to “ajti”.
Pamiętam jak popsuła mi się myszka i poprosiłam o wymianę. Przyszedł Tomek, przywitał się, wymienił myszkę bez słowa i na koniec powiedział tylko “proszę bardzo”. Taki jest nasz Tomek – skryty, zamyślony, nieobecny.
– Potrzebujesz może podwiezienia? – Zapytał cicho.
– Krzysztof cię przysłał?
– Powiedział, że się domyślisz i że zadasz to pytanie, a ja miałem powiedzieć, że nie.
– Tomek, nie dawaj się wykorzystywać Krzysztofowi. Bądź asertywny.
– Ale ja naprawdę mogę cię odwieźć. Ja nie piję, a tu wszyscy się zataczają, więc nie mam już nimi kontaktu.
– Nie lubisz takich imprez, co?
Pokiwał przecząco głową.
– Ok, to zabiorę cię stąd. – Uśmiechnęłam się do niego.
Poczułam się jak wybawca. Chociaż przez chwilę chłopak odpocznie od tej bandy rozwydrzonych dzieciaków.
– Ale odwdzięczę ci się – powiedziałam. – Lubisz piwo?
Znów pokiwał przecząco głową.
– Coś wymyślę.
Wsiedliśmy do jego starego ...
... Peugeota dwieście ileśtam i ruszyliśmy w kierunku mojego domu. Jechaliśmy w milczeniu dobre pięć minut, gdy postanowiłam przerwać niezręczną ciszę.
– Co słychać w dziale ajti?
– Wszystko dobrze. – Odpowiedział nie odwracając się do mnie. – Wdrażamy nowego wsusa.
– Aha. – Pokiwałam głową, chociaż nie miałam pojęcia o czym mówi. – A jakieś nowe plotki?
Spojrzał na mnie zawiedziony. W jego oczach jawiłam się jako typowa baba, którą interesują bzdury, a nie poważne rzeczy jak wsusy.
– Nie słyszałem nowych plotek. – Odpowiedział grzecznie.
Przypomniałam sobie, jak Krzysztof mówił, że plotka o romansie Arka pochodzi z działu ajti. Wpadł mi do głowy pewien przebiegły plan, który mógłby uratować Kingę przed wygryzieniem ze stanowiska przez nową kochankę szefa.
– Podobno plotka o romansie Arka pochodzi z waszego działu? – Zaczęłam realizację planu. – Dobrych specjalistów tam macie.
Tomek wyprostował się nieznacznie, a jego kąciki ust lekko się podniosły.
– Ale podobno nie wiecie z kim ma romans. – Kontynuowałam.
Z jego ust zniknął uśmiech. Pewnie poczuł się jakbym wytknęła mu brak dostatecznych umiejętności szpiegowskich.
– A ja wiem z kim. – Powiedziałam dumnie. – Też jestem dobrym szpiegiem.
Po raz pierwszy w samochodzie spojrzał na mnie. Badawczym wzorkiem
– Skąd wiesz?
– Niech to będzie moją tajemnicą. Ale mam dowód, więc to pewniak. – Spojrzałam na swoją torebkę, w której leżał telefon.
– Kto?
– Tylko nie mów nikomu, że wiesz ode mnie, ...