1. Korpoświat


    Data: 05.08.2020, Kategorie: Zdrada Romantyczne Lesbijki korpoświat, delikatnie, Autor: adix

    ... Wydawał się miłym chłopakiem. Polubiłam go.
    
    – No widzisz, jak się można pomylić.
    
    – Trochę spędziliście czasu razem.
    
    – No, pół roku. – Oderwała wzrok od telefonu i spojrzała w dal. – Przeleciał Matyldę, moją dobrą kumpelę. – Wspomnienie wprawiło ją w smutny nastrój. – Mam dość facetów.
    
    – Przykro mi.
    
    Skinęła głową, dziękując za współczucie.
    
    – Ale przynajmniej mam się teraz komu wypłakać na ramieniu. – Podniosła wyżej telefon, wskazując na dziewczynę po drugiej stronie klawiatury.
    
    – Jak się poznałyście?
    
    – Na koncercie przez wspólnych znajomych.
    
    – I co? Tak nagle odkryłaś, że jesteś… – zawahałam się.
    
    – Lesbijką? – Podniosła głos, najwyraźniej odczytując moją troskę jako atak. – Może jestem. Nie wiem kim jestem. Też mnie to zaskoczyło. Widać wciąż nie poznałam jeszcze samej siebie.
    
    – Marta, pamiętaj, że możesz na mnie liczyć i będę cię zawsze wspierać. Słuchaj głosu serca, ale kieruj się też rozumem.
    
    – Dobra, dobra. Wiem. Mam nie robić w życiu głupich rzeczy, których będę żałować, a ty chcesz mieć wnuczki i wnuczęta.
    
    Spojrzałam na zegarek. Byłam spóźniona.
    
    – Muszę lecieć do pracy. Pogadamy później.
    
    – Nara.
    
    – Miłego dnia. – Stojąc w drzwiach odwróciłam się w jej stronę. – Kocham cię.
    
    Podniosła kciuk do góry. Nie wiedziałam, czy to oznacza, że ona mnie też kocha, czy tylko dziękuje za miłe słowo.
    
    Szybkim krokiem ruszyłam w stronę samochodu stojącego na ulicy.
    
    – Cześć Anka. – Zaczepił mnie Krzysztof, sąsiad z domu obok. ...
    ... Kierownik działu marketingu z tej samej korporacji, w której pracuję. Samotny plejboy, który próbuje wyrwać każdą młodą stażystkę w naszej firmie. Na szczęście nasze działy mieszczą się na innych piętrach, więc nie muszę go za często widywać w firmie. Niestety, dwa miesiące temu przeprowadził się do domu obok mojego.
    
    – Nowy samochód? – Zauważyłam, że stanął obok czarnego BMW X-coś-tam.
    
    Ożywił się momentalnie i wypiął dumnie pierś, zadowolony, że udało mu się zrobić na mnie wrażenie.
    
    – Kupiłem wczoraj. – Starał się udawać zblazowanego, żebym nie odkryła, że cieszy się jak małe dziecko z nowej zabawki pod choinkę.
    
    – Ładny. – Postanowiłam dać mu satysfakcję. Czasami przydaje się męska dłoń, którą można wykorzystać do drobnej naprawy w domu.
    
    – Zobacz jakie ma fotele skórzane.
    
    Zerknęłam przez szybę.
    
    – Faktycznie skórzane.
    
    – Fotele można całkowicie rozłożyć i mamy wygodne łóżko dla dwojga.
    
    Uśmiechnął się filuternie. Już widział mnie w wyobraźni na tych fotelach, jak leżę nago z rozłożonymi nogami i krzyczę “weź mnie”. Jego flirty są mało subtelne. Próbuje zaciągnąć mnie do łóżka odkąd uśmiechnęłam się do niego próbując załatwić jakaś sprawę w jego dziale. Palant odczytał to chyba jako zachętę do miłosnych igraszek. Czy on nie wie, że kobiety w ten sposób załatwiają różne sprawy.
    
    – Fajnie. Jak zapijesz na imprezie, to nie będziesz musiał szukać hotelu. – Wytknęłam mu skłonności alkoholowe.
    
    Skrzywił się na moją zaczepkę.
    
    – Odnośnie imprezy. Może cię ...
«1234...18»