Sex z nauczycielem matematyki
Data: 07.08.2020,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Albastor
... Natalii. Prześliczna nastolatka, może trochę niższa od mamy ale równie piękna i zgrabna o dużej dojrzałości figóry pomimo tak młodego wieku. - To moje utrapienie ale i skarb, który potrzebuje twojej pomocy - przedstawiła córkę i zwróciła się do niej - Kochanie przygotuj swój pokoik, Wojtek pomoże ci z matematyki. - Postaram się, na ile będę umiał - odpowiedział korepetytor - opieram się na metodzie, zeby przekonać ucznia, że matematyka jest lekka, łatwa i przyjemna. Ola wdzięcznie kręcąc swoim dziewczęcym tyłeczkiem poszła do góry. Po paru minutach nauczyciel poszedł za nią. Przerobili kilka zadań z bieżącego materiału i Wojtek zorientował się, że mała nie będzie trudną uczennicą, że wystarczy na bieżąco pracować w przerabianym w szkole materiale, żeby nie miała problemu z matmy. Powiedział o tym dziewczynie, żeby podnieść ją na duchu i zszedł do Natalii, która w tym czasie oglądała telewizję. - Wszystko powinno być w porządku - pocieszył strapioną matkę - Ola nie ma zaległości i jak pokażę jej trochę skrótów myślowych to powinna błyszczeć w klasie. - Właściwie kłopoty zaczęły się dopiero teraz. W podstawówce i gimnazjum miała same czwórki i piątki - wyjaśniła. - Często tak bywa, że uczniowie mają kłopot z adaptacją do nowych technik nauczania przy zmianie szkoły. - Może szklaneczkę whisky - zaproponowała - możemy przecież kontynuować rozmowę zaczętą przed lekcją. - Poproszę - zaakceptował i usiadł w tym samym fotelu co przed godziną. - Z lodem? - spytała podchodząc ...
... wdzięcznie do barku i otwierając małą zamrażarkę do lodu. - Poproszę - odpowiedział. - Mamo, pójdę do Ani. Mamy oglądać jakiś film, który jej brat ściągnął z internetu. Wrócę przed północą - to Ola, która ubierała już jesienny płaszczyk i stała w drzwiach wyjściowych. Zostali sami. Natali przygotowała po szklaneczce łyskacza i usiadła w fotelu naprzeciwko mężczyzny. Założyła nogę na nogę, podkreślając niezwygły kształt jej ud i zaczęła kręcić zgrabną stópką w jego kierunku. Wiedział z psychologii mowy ciała, że oznacza to nic innego jak to, że ma na niego ochotę. Jej uroda i nieziemsko zgrabna figóra bardzo go podniecała. Czuł, że jego rycerz przyjmuje gotowość bojową i ledwo się mieści w ciasnych spodniach i omal nie rozerwie suwaka rozporka, który blokuje jego dźwignięcie do pionu. - Może popływamy - zaproponowała - zręcznie ściągnęła obcisłą bluzeczkę i czarny, skąpy staniczek odsłaniając śliczne, krągłe, średniej wielkości, pieknie wypielęgnowane cycuszki z pięknie sterczacymi z jasnobtązowych brodawek sutkami. Wstała i zręcznie ssunęła do kolan i dalej obcisłe leginsy tak wspaniale podkreślające cudowny kształt jej ud, pupy i broszki w kroczu. Następnie ściągnęła ostatni ciuszek - czarne stringi - odsłaniając prześlicznej urody muszelkę z pięknie rozbudowanymi wargami sromowymi, dokładnie wygoloną, z pozostawionym cienkim pasemkiem przystrzyżonych, jasnych włosków. Wojtek nie mógł oderwać wzroku od tego niebiańskiego widoku. Zauważyła to i z lekkim uśmiechem, powolnym krokiem ...