Sex z nauczycielem matematyki
Data: 07.08.2020,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Albastor
... podeszła do rozsuwanych drzwi prowadzących do pomieszczenia z basenem i zanurzyła się w wodzie, której refleksy jeszcze bardziej podkreślały sekrety jej cudownego ciała. Wojtek, którego penis niemal rozrywał zamek rozporka z pośpiechem zdjął koszulę i rozpinając spodnie uwolnił swego fallusa, który szybko dźwignął się do góry, powodując duże wybrzuszenie luźnych bokserek. Zdjął spodnie i w spodenkach podszedł do basenu. - Ja jestem cała goła, dlatego proszę, żebyś też uwolnił swego rumaka - zaproponowała i zaraz, kiedy zdjął swoje majtki nie mogła oderwać wzroku od jego krocza. Wojtek miał się czym pochwalić i czym dogodzić kobiecie. Wiedziała o tym jego niedawno zmarła żona i liczne koleżanki z pracy i nie tylko. Jego maczuga miała prawie dwadzieścia centymetrów długości i do tego była bardzo gruba. Z obciągniętej skórki za małej żeby okryć jego całą pałę wystawała potężna głowica, w środku której zerkał w jej kierunku duży otwór niczym oko Cyklopa. - Och jaki on śliczny - jęknęła kobieta - tylko raz takiego widziałam - u murzyna, który przerżnął mnie kiedyś w akademiku. Wojtek wszedł do wody. Podpłynęła do niego i stanęła przed nim chwytając ręką jego penisa. Nie mogła go objąć, taki był grubas. Podniosła głowę do góry spoglądając mu w oczy. Pochylił się i lekko ją pocałował. Oddała pocałunek i zaczęli wymieniać w swoich buziach języki wpychając je do granic możliwości. Oplotła nogi dookoła jego bioder zaplatając je na plecach tuż nad jego pupą a ręce zarzuciła na jego ...
... szyję. podłożył dłonie pod jej kształtne pośladki. Czuła jego giganta na swojej muszelce ocierając się nią o jego trzpień. Cały czas w tej pozycji całowali się. Wyszedł z basenu z wiszącą na nim kobietą. Podszedł do fotela. Posadził ją i klękając zaczął całować i lizać wnętrze jej głaciutkich ud. Doszedł do jej kuciapki i wpychając w nią język smakował jej soczków, których z ogromnego podniecenia wytwarzała potężne ilości. Widział, że jest gotowa. Podniusł głowę i oparł ręce o poręcze fotela. Jego potężny penis znalazł się tuż przy wejściu do jej kuciapki. Wzięła go w rękę i grubym żółędziem rozchyliła swoje wargi sromowe i dalej pocierając nim po dziurce i łechtaczce rozsmarowywała po nich swoje i jego soczki. - Ach, ach, ach ... - stękała kiedy pchnął mocno wchodząc do jej wnętrza i rozpychając się tam drażnił całą jej pochwę - Jaki on duży, jak mnie wypełnia, jak go czuję w sobie, jak mnie to rajcuje - jęczała kiedy wepchnął się cały i zaczął walić ją cała długością i grubością co chwila wychodząc prawie by znów pchnąć w jej pochwę tą gigantyczną pałe - Wal mnie, przerżnij jak dziwkę. Chcę tego. Och jak dobrze - piszczała bliska orgazmu. Znowu podniósł ją do góry podkładając pod jej pośladki dłonie. Wisiała na nim nabita na jego gruby pal, który szerzył takie spustoszenie w jej pochwie ale który dawał jej tyle przyjemności. Podnosił ją do góry by zaraz opadając nadziewała się na jego penisa do samej jego nasady aż do samych jajek klaszcząc o nie swoją śliczną rozwartą pupą. ...