Anna i włamywacze
Data: 08.08.2020,
Kategorie:
Brutalny sex
Sex grupowy
Autor: WetDream
... jest.
Podeszła pod drzwi od sypialni. Mijając otwarty pokój syna nie dostrzegła stojącej w ciemnościach postaci. Był to mężczyzna średniego wzrostu, niewiele wyższy od kobiety, potężnie zbudowany brunet, który wraz z kolegą postanowił obrabować dom znanego lekarza. Liczyli, że jego żona będzie już spać jednak gdy tak nie było, postanowili nie rezygnować z planu i zakraść się do domu. Teraz ją obserwował, przyglądał jej się dokładnie. W półmroku nie było widać dokładnie jak wygląda. Dostrzegał długie, przypięte w kok włosy - przez cały korytarz mógł wyczuć ich zapach. Pachniały pięknie. Świeżo. Widział, że jest skąpo ubrana. Długie, zgrabne nogi okryte szlafroczkiem od połowy ud w górę. Nawet przez grubą warstwę froty widoczny był zarys cudownego, jędrnego tyłeczka. Z przodu zaś, dwie spore wypukłości. Mężczyzna mógł się tylko domyślać jak cudowne piersi kryje mrok i warstwa materiału. Bardzo podniecił się na ten widok. Jego penis stał już na baczność. Wiedział, że to nie będzie zwykłe włamanie. Zaczął oddychać szybciej. Za chwilę wydarzy się coś od czego nie będzie odwrotu.
Anna z nożem wyciągniętym w prawej ręce zajrzała do sypialni. Jej oczom ukazał się zamaskowany mężczyzna, który właśnie buszował w szafce z jej rzeczami. Na łóżku dostrzegła czarną, skórzaną torbę, w której jak się domyśliła spoczywały już różnego rodzaju kosztowności. Ku jej zdziwieniu mężczyzna nie przeglądał teraz jej biżuterii lecz szafkę z bielizną. Po kolei wyjmował różnego koloru majtki, za ...
... każdym razem wąchając je i dokładnie oglądając. Kolekcja bielizny Anny była bardzo bogata. Ania była elegancką kobietą, lubiła dobrze się ubierać. Wiązało się to również z wyszukaną bielizną. Posiadała tylko seksowną bieliznę. Czarne, czerwone, białe koronkowe majteczki, takich rozmiarów, że ledwo opinały jej cudowne pośladki. Czuła się w nich bardzo sexy. Nie raz paradowała w nich samy przed mężem. Było również dużo stringów, z różnego materiału, różnego kroju. Były takie, które zakrywały niewielką część pupy kobiety a zdarzały się takie, które nie zakrywały nic. Ania lubiła je nosić. Oprócz tego, że czuła się w nich seksownie, były bardzo wygodne. Miała ich więc mnóstwo.
Stojąc tak i obserwując mężczyznę w sypialni, nie zauważyła jak od tyłu ktoś się do niej zakrada. W pewnej chwili poczuła ciepły oddech na swojej szyi. Znieruchomiała, całe jej ciało przeszył gwałtowny dreszcz. Nie wiedziała co zrobić. Była tak przerażona, że nie mogła się ruszyć, wydać z siebie dźwięku. Silna ręka wyrwała jej nóż. Słyszała tylko jak opada na dywan w korytarzu. Dwa silne ramiona chwyciły ją i poprowadziły w stronę światła. Drzwi do sypialni otworzyły się na oścież. Zdumiony włamywacz, którego wąchanie majtek pochłonęło do reszty, wzdrygnął się, wyprostował.
- Proszę, proszę. Zobacz kogo my tu mamy - powiedział ten, który trzymał kobietę w silnym uścisku.
- Romek, nie mówiłeś, że będziemy mieli takie miłe towarzystwo - uśmiechnął się mężczyzna stojący pod oknem.
- Nigdy nie mów ...