1. Moja żona i Sławek. 15


    Data: 10.08.2020, Kategorie: Anal Lesbijki Sex grupowy Autor: ---Audi---

    Następny dzień. Oglądam te filmy tak zauroczony, że przestaję rozróżniać prawdę od fikcji. Rano chciałem ją przytulić i powiedzieć, jak bardzo dziękuję za jej poświęcenie. Prawie zauważyła, a gdy w kuchni, przy śniadaniu nachyliła się do szafki i zauważyłem brak majtek pod koszulą nocną, to chciałem chwycić za biodra, tak jak kiedyś, i zasadzić, najlepiej też w dupkę. Napięcie jakie się wytworzyło ona również wyczuła. Głupio mi... jestem nadal sierotą... frajerem... może... trzeba było wziąć ją na silę, a może... powiedzieć jak bardzo ją kocham, że wybaczam, że ma wrócić, że przyjmę ją z dzieckiem, że zaczniemy od nowa, że.......minęło...poszła do siebie bez słowa, a ja stałem z obojętnością, która pozostała...
    
    Myślę, że ważne jest jak reagujemy na cierpienie, które przychodzi nam nosić. Czy nadal pozostaniemy człowiekiem... ojcem... tak, przede wszystkim ojcem...moich jedynych radości, które mi pozostały. Moje błędy należą do mnie, jak i moje sukcesy.
    
    Gdy przyszła niańka i wzięła chłopców, moja wystrojona wyszła, ja wziąłem Treka i pojechałem na 100 km. To mnie uspokoi.
    
    W czasie drogi zadzwoniła Kasia.
    
    - Ten bank to .....K... kierownik nazywa się Przetakiewicz.
    
    - Dziękuję.
    
    Gdy wróciłem, zadzwoniłem do przyjaciół z policji.
    
    - Nazwisko Jureczek Adam, kto to jest i czego chce...?
    
    - Ok.
    
    Prysznic, ciuchy i do knajpy. Dobre śniadanie, po tych wszystkich batonach i żelach to jest uczta. Potem pojechałem do Urzędu Miasta z zapytaniem, czy miasto ma ...
    ... jakieś tereny na sprzedaż, bo będą potrzebne na inwestycję polsko- niemiecką. Wszyscy mili, nawet prezydent znalazł czas. Znam go trochę, bo biega w biegach organizowanych przez Urząd, te niepodległościowe i Żołnierzy wyklętych, poznał mnie...
    
    - Poszukamy, ale jest teraz ciężko, bo plan zagospodarowania zakończony, ale głowa do góry, na dużą inwestycję, można ponaginać, a tak na marginesie, ten lokal to strzał w dziesiątkę i podobno jest już spokojnie...
    
    - Tak, te malutkie problemy rozwiązałem sam.
    
    - Słyszałem.
    
    Cholera, już wszyscy wiedzą, co się dzieje u mnie, jeszcze zacznie gadać o żonie w ciąży...
    
    - To na mnie już czas...
    
    Wieczorkiem telefon od przyjaciół...
    
    - Ten gość, Jureczek, to wielki cwaniak, ale mocny, Pracował dla największych, człowiek orkiestra, jeśli chce dla Pana, Panie Robercie pracować, to warto go wziąć. Ma niesamowite koneksje, wszystkich zna, i wszyscy jego znają. Zna nas, sędziów, urzędników w mieście i skarbówce, zna bandziorów i polityków, nawet dziennikarzy. Stworzy taką opinię, taki bajer, że wszyscy uwierzą. Jedzą mu z ręki, ale skurczybyk jest drogi, cześć powodzenia.
    
    Ha, taki człowiek będzie skarbem, biorę go, będzie miał co robić. Los chciał go postawić na mojej drodze, akurat teraz, nie będzie sprzeciwu.
    
    Jest już noc, mojej nie ma, ale jest jej film, kubuś i fotel. Show must go on.
    
    Po akcji z analem, pozostali w łóżku i zasnęli. W nocy on tylko wstał coś zjeść. Rano on się nie ruszała, nie jak ostatnio, ale on, po ...
«1234...9»