1. Przyłap mnie!


    Data: 16.08.2020, Kategorie: związek, Podglądanie delikatnie, Autor: Mirabelka

    Przyłap mnie...
    
    - taką karteczkę zostawiła Łukaszowi na poduszce, kiedy wychodziła wczesnym rankiem do pracy. Łukasz spał jeszcze, bo poprzedniej nocy do późna siedział nad projektem. Nie budziła go. Niech odeśpi. Pocałowała go delikatnie w szorstki od zarostu policzek. Do liściku dopisała PS. Czy mógłbyś dziś się nie golić? Uwielbiała Łukasza z tzw. trzydniowym zarostem. Wyglądał wówczas dużo bardziej interesująco niż taki wymuskany, "pod krawacikiem".
    
    W południe dostała od Łukasza wiadomość "Gdzie mam cię szukać?" Dorota uśmiechnęła się do siebie. "Będę w domu o czasie... spotkajmy się w garażu". Już sama myśl o tym, że Łukasz przyjął jej zaczepkę wprawiło Dorotę w znajome zniecierpliwienie. Nie mogła się doczekać chwili, w której dotrze do domu, do swojego kochanego Luki. Szybko dokończyła swoje sprawy w biurze i jak zwykle przed wyjściem wstąpiła do łazienki. Poplotkowała chwilę z koleżankami z sąsiedniego działu, po czym każda poprawiła swój strój i makijaż, dopieszczając wizerunek przed wyjściem w wielki świat. Dora weszła do kabiny i z szelmowskim uśmiechem zdjęła majteczki. Musnęła delikatnie swoją perełkę, jakby chciała pieszczotą zapewnić ją, że jeszcze tylko 15 minut powrotu do domu i Łukasz zajmie się nią jak trzeba. Zeszła na parking i szybko pojechała do domu.
    
    Zaparkowała w garażu. Drzwi automatycznie zamknęły się odcinając ją od świata. Łukasz stał ukryty za regałem z narzędziami. Dorota udała, że go nie zauważyła. Wyglądał jednak na lekko ...
    ... zdezorientowanego, kiedy Dorota nie wysiadła z auta. Zamknęła też wszystkie drzwi. Odsunęła fotel kierowcy i powoli odchyliła lekko oparcie, wciąż nie patrząc na Łukasza.
    
    Łukasz, dyskretnie podszedł od strony pasażera i próbował wsiąść do auta. Dorota oblizała usta i uwodzicielsko spojrzała na narzeczonego, kiedy Łukasz dostrzegł na siedzeniu, niedbale rzucone majteczki. Uśmiechał się do niej przez szybę. Odwzajemniła uśmiech i zmysłowym ruchem zaczęła pieścić swoje uda. Służbowa spódniczka zaczęła wędrować lekko w górę. Dora zamknęła oczy, w ten sposób chciała mocniej skupić się na doznaniach, jakie miały ją czekać. Po chwili rozpięła kilka guziczków od nieskazitelnie białej bluzki. Równie biały stanik skrywał jej krągłe piersi. Objęła je dłońmi, ściskając i głaszcząc na przemian. Luka stał obok samochodu i wpatrywał się w zmysłową, zalotną grę Doroty. Miała wyobraźnię – to trzeba było jej przyznać. W sumie to dobrze się stało, że doszli do porozumienia w tej kwestii, i że dla ich wspólnego pożytku, postanowili tę wyobraźnię wykorzystać.
    
    Dorota obserwowała Łukasza dyskretnie, spod zmrużonych powiek. W sumie wolała, żeby się bardziej ukrył, żeby mogła intensywniej sobie wyobrazić, że to ktoś obcy ją podgląda. Ale nie chciała zakłócać w żaden sposób jego doznań. Jednym ruchem dłoni rozpięła stanik ukryła nagie piersi w dłoniach. Pieściła je bardzo powoli, delikatnie, jakby dotykała delikatnych płatków róży. Zwilżyła końce palców w ustach i obwiodła nimi ciemne brodawki. Ciało Dory ...
«1234»