1. Przyłap mnie!


    Data: 16.08.2020, Kategorie: związek, Podglądanie delikatnie, Autor: Mirabelka

    ... członka. Pieściła go bardzo łapczywie, sprawiając mu bardziej ból, niż rozkosz. Przygryzała leciutko, drażniła językiem czubek jego męskości po to, by po chwili wessać samą tylko główkę i muskać ją językiem. Dawała mu niesamowitą rozkosz o wielu, wielu odcieniach. Łukasz wplótł palce w jej rude loki, kiedy jej pieszczoty stawały się intensywniejsze. Naprawdę robiła to obłędnie. Ale nie pozwolił, by pieszczoty doprowadziły go do ostateczności. Podciągnął ją do lekko do góry a ich usta odnalazły do siebie drogę. Dorota nie pamiętała, kiedy ich seks był ostatnio tak namiętny, kiedy ostatnio Luka całował ją w ten sposób, że chwilami odczuwała, że jest w jakimś transie. Nie ogolił się, tak jak go poprosiła i jego zarost rozkosznie drażnił jej skórę.
    
    Posadził ją sobie na kolanach i całował żarliwie. Kleili się od potu. Lubiła kiedy seks był gorący, lepki... i nieokiełznany. Luka szeptał jej coś do ucha, gorący oddech pieścił jej szyję... Dora napierała na niego kołysząc biodrami, zmuszała, by gryzł jej sutki. Krzyczała z rozkoszy, bez obaw, że ktoś ją usłyszy. Oplotła nogami jego biodra i opadła plecami na jego nogi. Jej rozkoszny wzgórek prosił o pieszczotę. Lukasz wsunął między ich ciała dłoń i palcami rozprowadzał po jej cipce miłosne soczki. Robił to leniwie, ale Dora chciała zdecydowanie czegoś więcej. Chciał zanurzyć w nią język, ale jej pozycja była tak kusząca, że nie chciał nie skorzystać z okazji. Odchylił się lekko do tyłu pozwalając Dorocie nadziać się na jego ...
    ... członek. Obserwował, jak w nią wchodzi, powoli, stopniowo... aż do samego końca, dopasowując się do rozgrzanego, gościnnego wnętrza. Dorota leżała na jego wyciągniętych nogach. Pieściła swoje sutki i kołysała biodrami, nadając im pradawny rytm. Chwycił ją za biodra i wprawnymi ruchami doprowadził Dorotę na sam szczyt. Mocno ścisnęła go udami naprężając się w chwili gdy nadszedł orgazm. Pilnował tylko, by nie wyśliznąć się z niej kiedy wygięła się w łuk i kiedy krzyczała okrutnie, że tak, że tak właśnie powinien ją pieprzyć. Była tak rozgrzana, że nawet nie próbowała się dopieścić w trakcie. Łukasz był z tego bardzo zadowolony. Leżała w bezruchu długą chwilę. Dopiero szeroki uśmiech na jej twarzy był dla Łukasza sygnałem, że wraca do niego. Oddech powoli się uspokajał.
    
    - Chcę jeszcze, zaśmiała się. - Chcę, żebyś zrobił tak jeszcze raz... - Jak? - zapytał Łukasz - Tak, żebym wiedziała do kogo należy moje ciało i kto tutaj rządzi... Podniosła się i ułożyła plecami do Łukasza, wtulając się ciasno. Ujęła jego dłoń i otuliła nią swoje piersi. Łukasz przytulił się do niej równie mocno. Jej biodra nerwowo napierały na biodra Łukasza. Odchylił ją lekko do przodu, wszedł w nią, ale tym razem leniwie i bez pośpiechu kochał się z Dorotą. Kiedy sprawiał jej rozkosz odruchowo wyciągała dłoń, by się dopieścić, ale nie pozwalał jej na to. W końcu jej wytrzymałość się skończyła. - Łukasz ja muszę... - wyjąkała. - Nie ma mowy – odszepnął jej w ucho. - Pokaż mi jak. Dorota ujęła jego dłoń i ...