1. PO MĘSKU - WOJSKOWI


    Data: 21.08.2020, Kategorie: Geje Pierwszy raz Anal Autor: MlodyGejj

    ... miałem czasu na to i w końcu nadeszła ta chwila wytchnienia. Adrian chyba poczuł to samo.
    
    - Ten, no... - zaczął - słyszałem o Tobie że jesteś gejem, to prawda?
    
    - No jestem - odparłem bez żadnego oporu - A masz z tym jakiś problem? - starałem się zabrzmieć groźnie, bo myślałem, że będzie wieszał na mnie za to psy.
    
    - Nie ziomek, spoko. Nie mam problemu.
    
    Poczułem trochę ulgę, bo choć zawsze mam wyjebane czy ktoś mnie akceptuje czy nie, to mimo wszystko przyjemniej mi spędzić czas z osobą która nie będzie mi bez przerwy wytykać bycia "innym".
    
    Adrian wyglądał przystojnie. Był naprawdę wysoki. Do tej pory uznawałem siebie za całkiem wysokiego, bo mierzyłem wtedy 180 centymetrów, ale przy nim wyglądałem na niskiego. Chłopak miał na oko dwa metry wzrostu. Moja pierwsza myśl to oczywiście było, czy skoro jest taki duży w wzroście, to czy w bokserkach też? Miał męskie rysy twarzy, krótko przystrzyżone włosy (jak zresztą każdy w tej szkole, w końcu było to wymagane) czarnego koloru i był przypakowany, a jego ręce żylaste. Jak już wspomniałem, chłopcy tego typu byli moją największą słabością. Szybko zacząłem fantazjować o nim.
    
    Skończyliśmy faje. Przez dłuższy czas nie mieliśmy żadnego wspólnego tematu do rozmowy. Chyba tak po prostu jest, jak się ląduje w pokoju z kimś kogo się nie zna. Dowiedziałem się że był jedynym czwartoklasistą (poza jego kolegą, który jednak nie pojechał), który się zdecydował na tą wycieczkę. Adrian po prostu kochał biwaki. Zupełnie jak ...
    ... ja.
    
    W końcu było już późno i musieliśmy się przebrać w bieliznę do spania (nie było tam możliwości umycia się). Zaproponowałem że odwrócę się w czasie gdy będzie musiał się przebrać - domek był zupełnie jednopokojowy, więc nie było gdzie się schować.
    
    - A po co? - zdjął koszulkę ze skarpetami i zaczął bezwstydnie rozpinać pas od spodni - Nie wstydzę się.
    
    Nic nie mogłem poradzić na to, że oderwanie wzroku było niemożliwe. Widok był co najmniej zachwycający. Gdy zdjął pas, odciągnął swoje spodnie razem z gaciami w dół, ukazując swojego owłosionego kutasa. Nieprawdopodobnie przystojny facet, stojący nago może z metr przede mną. Tego się nie da zapomnieć. Nie zdążyłem się jednak przyjrzeć jego przyrodzeniu, bo szybko założył czyste bokserki.
    
    - Teraz twoja kolej - powiedział, uśmiechając się w skurwysyński sposób.
    
    - Yyyy, znaczy... Rozebrać się przed tobą teraz?
    
    - No nie bądź cipa, ja się nie wstydziłem, więc czemu ty masz się wstydzić? Baba jesteś?
    
    Sukinsyn miał rację. Nie miałem wyboru. Uległem mu. Wziąłem gacie na zmianę z torby, odwróciłem się do niego tyłem, bo nie chciałem żeby mój rozmiar i klata wzbudziły w nim śmiech. Powoli zdjąłem koszulkę i skarpety, a potem spodnie z bokserkami, podobnie jak on.
    
    - Co taki wstydliwy jesteś? Odwróć się tu do mnie młody - byłem zmieszany. Czy to aby nie zaszło za daleko?
    
    Odwróciłem się do niego przodem. Obejrzał mnie i powiedział:
    
    - No, niezłe masz ciało młody! Od dawna trenujesz?
    
    Ciągle mówił na mnie "młody", a ...