1. Samotnia. Część pierwsza


    Data: 21.08.2020, Kategorie: Podglądanie Autor: Pancius

    ... się nagie ciało. Spojrzał na jej biust ociekający potem, który spowodował 30-stopniowym upał. Jej piersi miały idealną wielkość. Idealną dla jego dłoni. Skierował wzrok na jej świeżo ogoloną cipkę. Poczuł, jak jego slipy stają się mniejsze. Przełknął ślinę. Stał tak dłuższą chwilę, co raz to zmieniając wzrok to w górę, to w dół. Nie mógł przestać.
    
    Miał ochotę jej dotknąć. Pocałować okrągłe sutki, wsunąć palce w to śliczne łono. Zawahał się. Z kieszeni wyjął telefon i zrobił kilka zdjęć. Nie mógł uwierzyć w tę scenę. Miał wrażenie, że śpi. Te zdjęcia z pewnością będą dla niego dowodem, że to nie sen. Wycofał się do domu.
    
    W przedpokoju odnalazł portfel i klucze do auta, po czym wyszedł z domu i zamknął drzwi na klucz.
    
    Ze snu obudził ją dźwięk dzwonka. Spojrzała na wyświetlacz. Napis "Seweryn" zdradzał, kto wybudził ją ze snu, ratując tym samym od oparzenia.
    
    – No heeej
    
    – Będę w domku za kwadrans. A Ty?
    
    – Ja już jestem.
    
    – Jestem w sklepie. Czy coś kupić dla ciebie?
    
    – Wodę do picia.
    
    – To mam. Coś jeszcze?
    
    – Borówki, maliny i banany. Zrobię sałatkę owocową na śniadanie.
    
    – Jak sobie życzysz – rozłączył się.
    
    Spojrzała na swoje nagie ciało. Jak dobrze, że zadzwonił, pomyślała. Mogła być niezła scena. Wyjęła z uszy słuchawki i poszła do pokoju. Znalazła luźne szorty i obcisłą koszulkę. Nie znosiła bielizny.
    
    – Jakieś plany na jutro? – zapytała gdy po kolacji oglądali telewizję. Miała nadzieję na ponownie wolny domek. Lubiła opalanie nago z dwóch ...
    ... powodów. Brak śladów po bikini i wiatr delikatnie ocierający jej ciało.
    
    – Raczej nie – odpowiedział. – Dlaczego pytasz?
    
    – Bez powodu – skłamała.
    
    – Chciałaś zostać sama?
    
    – Nie, dlaczego?
    
    – Nagie kąpiele słoneczne – Wiktoria spojrzała na niego ze zdziwieniem. – Byłem w domu jak spałaś na tarasie.
    
    Odwróciła wzrok. Zaczerwieniła się. Instynktownie zakryła swoje piersi i krocze dłońmi, tak jak gdyby jej ubrania były wykonane z prześwitującego materiału.
    
    – Nie masz powodu do wstydu. Masz bardzo piękne ciało. Śliczne piersi – wziął głęboki oddech – to grzech, że chowasz je przed światem.
    
    – To bardzo miłe, co mówisz. Wiedziała że pochwała z jego ust jest wyjątkowa i na pewno szczera.
    
    – Jesteś naturystką?
    
    – Yyyy – zawahała się. U siebie nie mam jak. Tylko w Twoim domku mam taką możliwość.
    
    – Jeżeli o mnie chodzi – zaczął – mi to nie przeszkadza. Jeżeli masz ochotę, możesz się opalać toples. Z przyjemnością popatrzę na twoje piersi.
    
    Spojrzała na Seweryna. Nie wierzyła w to co mówi. Bez słowa odwróciła się w stronę telewizora i kontynuowała oglądanie filmu. Ale myślami była już gdzie indziej.
    
    Tuż po 9 obudziła go cicha muzyka dobiegająca z kuchni. Ciekawe czy nadal nie będzie się do mnie odzywać, zastanowił się. Istotnie, od wieczornej rozmowy przy telewizorze powiedziała do niego tylko jedno słowo "dobranoc". Zatrzymał się przed kuchnią. Stała odwrócona do niego plecami. Nie musiał widzieć jej piersi, by wiedzieć, że nie miała na sobie stanika. ...