-
Moja żona i Sławek. 16
Data: 28.08.2020, Kategorie: BDSM Sex grupowy Autor: ---Audi---
... u Mahmeda z kasą, moja dostała gości, których na pewno nie chciała. 29 grudnia, popołudniu, gdy już byłem w Niemczech, zawitał Zbyszek. Tak walił do drzwi, że ta przestraszona je otworzyła. A Zbyszek był z dwoma kumplami, jeden młody jak on, a d**gi stary. - Cześć malutka, o sorry duża... Moja na lutego miała termin, więc brzuch było odpowiedni, po prostu wielki. - Czego...? - Co tak brzydko, przyszliśmy się z kolegami przywitać i złożyć życzenia na nowy rok. - Nie chcę was widzieć, stary i tak cię wywali, zobaczysz, że mu powiem... - Stary to wszystkich wywali, zakład bankrutuje, jesteśmy tu z kolegami z magazynu ostatni raz się z tobą przywitać i pożegnać, zrobimy to po dobroci ten ostatni raz ? - Zgłupiałeś ? - Nie, albo ostatni raz się z nami zabawisz, albo jeszcze przed nowym rokiem Sławek dostanie piękną wiadomość, od trzech świadków, racja Panowie ? - Racja, wszystko wiemy i zaświadczymy panienko... Jej rezygnacja w oczach naprawdę była smutna, zgarbiła się, puściła drzwi i poszła do pokoju... - Czego chcecie...? - Zrób sobie dobrze sama... - Ale tylko to... - Oczywiście. Usiadła w fotelu, tym drewnianym, podciągnęła sukienkę, była bez majtek, i zaczęła dotykać muszelkę. Ten starszy gość usiadł się na sofie, wyciągnął i zaczął sobie trzepać. Zbyszek stał z przodu, a d**gi z boku. Oczywiście, ta po chwili była mokra, co dało słychać, ona chyba to lubi, albo widownię. Miała zamknięte oczy i dogadzała sobie trzema ...
... palcami... Ten d**gi zaszedł za fotel i objął jej piersi, nie zareagowała, ugniatał, wsuwał dłoń pod sukienkę, a Zbyszek klęknął przed nią i delikatnie dotykał łydek, a potem ud. Ten z tyłu rozpinał sukienkę, balony wyskoczyły, bo nie miała stanika, a Zbyszek doszedł do cipki i jej rąk. Otworzyła oczy, chyba zrozumiała, że nie obędzie się bez seksu. Położyła ręce na poręczach i się poddała. Jeden z tyłu pieścił piersi, a d**gi cipkę... wkładał swoje palce, trzy, cztery, dodatkowo drażnił łechtaczkę. Długo nie czekali, gdy dostała...wygięła się do przodu, a wielki brzuch był największą pięknością. Nie dodałem , że im brzuch był większy, tym bardziej mi się podobała i podniecała. Zbyszek podniósł sukienkę do góry i zaczął go całować. - Jesteś taka piękna, że będę cię pamiętać do końca życia. Trzeci gość nie wytrzymał, zerwał się, podbiegł do niej i zawołał... - Bierz do buzi kurwo... I wsadził go na siłę, moja brzydziła się, ale on był konsekwentny, wciskał i lał, obcierał o usta i policzki, nawet włosy... - Przestań...moja zawołała, Zbyszek, zrób coś... - Wystarczy, zlałeś się i siadaj... Posłuchał, ale za to Zbyszek rozpiął spodnie i wsadził od razu do końca... - Nie tak mocno, mój brzuch...jak coś się stanie...? - Ok, powoli, będziemy delikatni. Jechał, wciskając dodatkowo swoje dłonie pod jej pośladki, ten z tyłu ciągle tylko macał jej piersi. Po chwili przestał i podał jej do buzi. Wzięła, nie wiem, czy chciała, czy z odruchu... Trzeci podszedł ...