1. Moja żona i Sławek. 16


    Data: 28.08.2020, Kategorie: BDSM Sex grupowy Autor: ---Audi---

    ... jeszcze raz, chwycił jej rękę i kazał sobie trzepać flaczka. W jednej chwili obrabiała trzech obcych facetów, a dla mnie to nawet nie było podniecające, bardziej uwłaczające mojej żonie, a może bardziej mężowi. Jej stan przed porodem, ciąża i zmuszona do seksu, a praktycznie lekkiego gwałtu. Nie umiałem tego zinterpretować, myślę, że na to, to sam nie chciałbym jej namawiać.
    
    Zbyszek zaczął dochodzić, wyrwał się i zaczął lać pierwszy strzał na piersi, reszta na brzuch. Gdy wytarł o udo, wstał, a jego miejsce zajął d**gi. Od początku jechał szybko, złapał mocno za piersi, ścisnął je jak cytryny, trzeci zaczął wciskać swojego kutasa do jej buzi, po czasie wzięła, chyba raczej dla spokoju, a on jej głową nadawał ruchowi posuw. d**gi zlał się do cipy, nawet się nie zapytał, a trzeci d**gi raz lał do jej ust. Chciała się wyrwać, ale mocno trzymał głowę...
    
    - Dość tego, koniec...kaszląc moja wykrzyczała.
    
    Gdy się wycierała Zbyszek szybko zrobił jej zdjęcie, buzi i cipy...
    
    - Zostawcie mnie...
    
    Nie wiem, czy nie zauważyła, czy było jej to obojętne. Oni ubrali się i zmyli, bez słowa. Na sam koniec Zbyszek się cofnął, pocałował ją w dłoń i powiedział...
    
    - Jak zawsze zajebista, pa maleńka...
    
    Oj, Zbyszek, chyba ty też oberwiesz po mordzie, jak skończę z tamtymi.
    
    A moja zmarnowana poczłapała do łazienki, a potem do łóżka. Idealne zakończenie roku dla kurwy, sama wybrała taki los i takie życie. Ja jestem w stanie przyjąć na klatę wszystkie moje porażki, przekuć je na ...
    ... sukces, ale czy ona to będzie potrafić, przecież, na dobrą sprawę, to się może nigdy nie skończyć.
    
    Sylwestra zrobiliśmy w lokalu, tylko z dziećmi, z rodzinami i przyjaciółmi naszych pracowników. Żadnej publicznej imprezy, nie muszę gonić za forsą. Zaskakująco dużo ludzi chciało być z nami. Może czują się dobrze w naszym towarzystwie.
    
    A moja świętowała ze Sławkiem. Przyjechał po 20, gdy nas nie było. Zrobili sobie kolację, szampan, chociaż moja nie piła, puścili muzykę, potańczyli, trochę ciężko z takim brzuchem, więc powiedziała, że woli jakiś film. Pościelili w salonie, coś włączył, gdy ona wróciła z łazienki, to miała na sobie tylko pończochy.
    
    - O, ktoś ma ochotę na bara bara.
    
    - To już ostatni raz przed porodem.
    
    Akurat, dwa dni temu trzech cię obrabiało suko, a teraz świętoszka, bo brzuch duży. Ale jej widok z tym brzuchem i piersiami, w pończochach, z zajebistym tyłeczkiem wart był nagrania. Sam bym porobił zdjęcia jak Zbyszek, ale ja jestem mężem...
    
    Położyli się do łóżka i zaczęli całować. On obejmował ją za piersi i ściskał dość namiętnie. Coś ten film leciał za głośno, bo odwracali głowy... dźwięki jak z pornola, kamera niestety nie łapała telewizora. Ona odwróciła się plecami do niego, ale leżąc na min i patrzyli na film. On nadal obejmował ją za piersi, czasami dawał palec do polizania. Moja długo nie wytrzymała, klęknęła przed nim, wypięła dupsko do kamery i zaczęła mu obciągać. On dociskał jej głowę, chociaż i tak dobrze pracowała. Wyprostowała się ...
«12...567...»