1. Weekend majowy


    Data: 30.08.2020, Kategorie: Creampie, Hardcore, Laski Brutalny sex Autor: prostitute

    ... oni tak piją? - a on tylko mrugnął do mnie. Po chyba dwóch godzinach większość towarzystwa była wręcz nieprzytomna, dziewczyny zabrały swoich chłopaków do pokoju a ja nie mogłam Kuby udźwignąć. Do tego Kuba nie chciał imprezy kończyć wymamrotał coś pod nosem i ostatkami sił pił. Musiałam skorzystać z toalety więc poszłam do toalety w pokoju menadżera. Kiedy stałam przy umywalce, pojawił się za mną Irek, który dopchnął mnie do umywalki i zaczął obmacywać. Spojrzałam wtedy na niego i zaczęłam się szarpać.
    
    - Nie szarp się, bo to nic Ci nie - powiedział z premedytacją
    
    - Co chcesz ode mnie? - spytałam
    
    - A jak myślisz? - zaśmiał się
    
    - Zacznę krzyczeć - odpysknęłam
    
    - Tak i kto Cię uratuje. Twój pijany chłopak? - i pociągając mnie za włosy powiedział - Bądź grzeczna to nie doleje im metanolu.
    
    Spojrzałam wtedy na niego a on powiedział - Klękaj - i kiedy to zrobiłam wyciągnął ze spodni penisa. Popatrzyłam na niego błagalnym wzrokiem a on rzucił tylko - Ciągnij albo straci wzrok. Otworzyłam usta i zaczęłam go obciągać ociągając się przy tym jak najbardziej. Ale Irek widział to złapał mnie za głowę i sam zaczął kontrolować szybkość obciągania. Nie patrzył na nic łzy zaczęły mi płynąc po policzkach, czułam że nie mogę i zaczęłam się dławić. Na chwilę przestał by po chwili znowu gwałcić mnie w usta. Nagle zaczął głośno sapać i mamrotać coś i po chwili poczułam spermę w buzi. Nie połykałam a gdy wyciągnął mi kutasa z buzi wyplułam do umywalki, zaczęłam płakać a on ...
    ... powiedział - Ogarnij się suko.
    
    Nie pamiętam jak znalazłam się w pokoju, pamiętam że nie zeszłam na śniadanie ani obiad. Kubę męczył kac ale mało co go widziałam. Spakowałam się, chciałam uciec. Zaczęłam pisać list do Kuby, ale nie wiedziałam co mogę napisać. W pewnym momencie przypomniało mi się że mam ciocię w Poznaniu, zadzwoniłam do niej i powiedziałam że będę późnym wieczorem bo przyjechałam na koncert. Stwierdziłam wtedy że na koncert pójdę ale po koncercie pójdę do cioci. Pojechałam na koncert. Wejście mieliśmy od kulis i tam miałyśmy spędzić cały czas z innymi. Kuba przed samym występem pocałował mnie i gdy wyszedł na scenę ja się rozryczałam i wyszłam na zewnątrz.
    
    Chyba nikogo nie zdziwi że w tym momencie za mną wyszedł Irek i kiwnął na mnie. Podeszłam niechętnie a on mi zadał pytanie - Idziesz ze mną czy mam wyłączyć prąd? - wiedziałam że to ważny koncert dla zespołu i poszłam za nim. Weszliśmy do jakiegoś pokoju, było w nim pełno różnego rodzaju sprzętu, ale nie byłam w stanie rozejrzeć się ponieważ Irek swoimi łapami zaczął mnie obmacywać. Do tego przyparł mnie do kawałka ściany. Jego ręce zawędrowały pod moją bluzkę i bez pytania zdjął mi ją, wyciągnął piersi z biustonosza i zaczął lizać moje sutki. Zrobiło mi się gorąco. Będąc tak przyparta czułam jak mu sztywnieje kutas w spodniach. On po chwili zabawy zaczął mnie całować, po ustach twarzy szyi, zaczął targać moje włosy. Ja bez słowa poddałam się mu aż w końcu przestał. Spojrzał mi w oczy i pamiętam do dziś ten ...