1. Kuzynka Agnieszka (III)


    Data: 28.09.2020, Kategorie: Sex grupowy Brutalny sex Dojrzałe Autor: Baśka

    Nic nie zapowiadało, że będzie to takie atrakcyjne spotkanie. Jak zwykle otrzymałam od Agnieszki SMS-a, przyjedź w piątek, dzień ten a ten. Przyjechałam, miałyśmy jeszcze chwilę czasu, wypiłyśmy herbatę, przebrałyśmy się w "służbowe" ubrania i pojechałyśmy na spotkanie z naszymi chłopakami.
    
    Chłopcy już byli, weszliśmy do mieszkania, tradycyjnie już naszykowaliśmy sobie szklaneczki drinków, aczkolwiek po tylu spotkaniach nie mają one już takiego znaczenia rozprężającego, jak kiedyś i ja z Igorem poszłam do sypialni. Nie wiem, ale tak jakoś naturalnie się ułożyło, że ja przebywam więcej i częściej z Igorem. Igor też jakby dojrzewa do prawdziwego mężczyzny, bo nie spieszy się już tak do zbliżenia, jak kiedyś, zaczyna stosować klasyczną grę wstępną.
    
    Tak też było tym razem. Stanęliśmy naprzeciwko siebie, ja zaczęłam odpinać jego koszulę, on moją bluzkę i tak dalej, aż byliśmy już bez niczego, bez problemów wziął mnie na ręce i delikatnie położył do łóżka. Ułożyliśmy się obok siebie, ja na jego ramieniu i na moment przytuliliśmy się całymi ciałami. Ale to nie trwało zbyt długo, on zsunął swoją dłoń na mój pośladek i zaczął go pieścić. Ja wsunęłam rękę między nas, objęłam jego pałkę i też zaczęłam ją pieścić. Na efekt nie trzeba było zbyt długo czekać. Powiększyła się do swoich rozmiarów, w mojej dłoni się nie mieści. Igor również przełożył rękę do środka i dłoń jego powędrowała do Cipki. Ona dała mu znać, że jest już gotowa, roniąc sok namiętności.
    
    Spojrzał wymownie na ...
    ... mnie, ja kiwnęłam głową, uniósł się, na jednej ręce, drugą podsunął poduszkę pod moje biodra, przesunął się do przodu, a ja rozsunęłam nogi, czekając na niego. Wszedł jak zwykle delikatnie, ale stanowczo, wypełniając mnie całkowicie. Ktoś może powiedzieć, że po tylu spotkaniach, nie jest to już atrakcja. Kompletna bzdura. Niby to samo, a jednak za każdym razem czuje się to inaczej. Teraz też wszedł we mnie głęboko, ja wysoko uniosłam nogi i czułam, jak ta jego pałka bije w moją szyjkę. Było to tak podniecające, że jeszcze kilka uderzeń, przyszedł skurcz podbrzusza i zaczęłam opadać w pełnym orgazmie. On też dłużej nie wytrzymał i zaraz poczułam, jak wypełnia mnie ten jego sok namiętności.
    
    Opadł na mnie, ale z racji dysproporcji ciał nie mógł dłużej leżeć, bo by mnie zgniótł, więc przewrócił się na bok i tak dłuższą chwilę leżeliśmy, patrząc na siebie. Igor się podniósł, mówiąc, że idzie do łazienki. Znowu wpadłam na skutek swojej wady, szybciej powiem, niż pomyślę, więc zaproponowałam, idę z Tobą. Spojrzał, uśmiechnął się szelmowsko i powiedział - chodź.
    
    Agnieszka, szykując to mieszkanie, zrobiła duży remont łazienki, instalując w niej dużą kabinę natryskową. Pomimo, że była to duża kabina, jednak mycie się w niej w dwie osoby wymagało specjalnych zabiegów. Najpierw ja namydliłam Igora, potem on mnie, teraz ja zaczęłam go spłukiwać, potem on mnie. Muszę przyznać, że przesuwająca się męska dłoń po plecach nie jest mi obojętna, a kiedy doszedł do Pupy, chyba odruchowo ...
«1234...»