1. Biuro 2


    Data: 07.10.2020, Kategorie: BDSM Lesbijki Sex grupowy Autor: ErotycznaPisarka

    ... usłyszałam dyszenie Michała . Skłoniło mnie to do spojrzenia mu w oczy . Jednak szybko zerwałam z nim kontakt wzrokowy widząc jego skrępowanie
    
    - Ahmm dobra zmiana, bo się nudzę . - Powiedział pan Lwowski
    
    Master położył mnie na biurku Maksymiliana , a gdy ten się odsunął Lwowski wepchnął swojego fallusa w moje gardło . Gdy poczułam , że przyrodzenie pana Lwowskiego uderza o moje migdałki zaczęłam płakać co oczywiście zniszczyło mój makijaż .
    
    Nagle poczułam jak Michał łapie mnie za kostki i wchodzi w moją pochwę . Jego ruchy są na początku niemiarowe i chałotyczne, ale po upływie minuty i czterdziestu dwóch sekund Michał złapał tempo .
    
    - Kurwa Maks - Klnął pan Lwowski - Gdzie dostałeś taką sukę . Obciągnie dobrze no i cycki takie wielkie .
    
    Maksymilian zaczął masować moje piersi uderzając na koniec prawą piers
    
    - Nie było łatwo , ale mam - Powiedział
    
    Nagle poczułam , że fallus Michała zaczyna pulsować , aż w końcu wystrzeliwuje nasienie w moją pochwę osiągając orgazm
    
    - Kurwa Michał nie rób wstydu - Warknął na syna pan Lwowski
    
    - Spokojnie chłopak jest młody - Uspokajał Maksymilian - Teraz pozwól , że ja trochę skorzystam
    
    Po tych słowach Maksymilian i Pan Lwowski położyli mnie na podłodze . Bez wahania ustawiłam się na tak zwanego pieska i pozwoliłam Maksymilianowi wejść w mój odbyt , a Lwowskiemu z powrotem w usta .
    
    Stosunek trwał kolejne dwadzieścia minut . Oczywiście było to dwadzieścia minut rozkoszy, która zakończyła się nasieniem w moim ...
    ... odbycie i w gardle
    
    Gdy pan Lwowski z synem opuścili gabinet Maksymiliana zaczęłam się doprowadzać do porządku .
    
    Gdy byłam już gotowa do wyjścia Maksymilian, spojrzał na mnie i poklepał się po kolanie
    
    Dobrze znając Maksymiliana odczytałam ten prosty gest bez błędnie i usiadłam mu na kolanach, a potem spojrzałam w oczy
    
    - O co chodzi ? - Zapytałam
    
    - Widzisz myślałem o tym i owym ......
    
    - Tak i co dalej ?
    
    Maksymilian uśmiechnął się półgębkiem
    
    - Co powiesz na takim plan . Popracujemy tu jeszcze z dwa , trzy lata i idziemy do inne firmy . Bez seksu z pracownikami
    
    - To zły pomysł . Jeśli rzucisz te posadę możemy popaść w kłopoty finansowe .....
    
    - A bez tabelek
    
    Chwile milczałam
    
    - Myślę , że to dobry pomysł
    
    - No widzisz . Pomyśl dom na przedmieściach . Ty , ja i może ........
    
    - Może ?
    
    - No wiesz musisz przytyć parę kilo na hmm dziewięć miesięcy
    
    - Maksymili...... HMMM może ..... Dobrze ja wracam do pracy
    
    Dałam Maksymilianowi całusa w czoło i wyszłam z gabinetu
    
    - W sumie dzieciaki.... - Powiedziałam sam do siebie
    
    ________ Teresa Różykowska
    
    Przyznam się wam, że nie byłam do końca pewna tego i owego. Dlatego, zamiast pewna siebie, wejść do środka to zgarbiona przeszłam przez próg i zaczęłam się rozglądać.
    
    Myślałam, że jestem zdana sama na siebie gdy nagle zauważyłam, że facet, który stoi przy windach do mnie macha. Wzięłam wdech i podeszłam do niego .
    
    – Pani Teresa Różykowska? – Zapytał
    
    – Tak.
    
    – Daniel. Mam pani pomóc w ...
«12...678...»