1. Bilard dobra gra


    Data: 08.10.2020, Kategorie: Sex grupowy nieznajomy, Autor: niewinna

    ... piersi, które ślicznie układały się w niebieskim staniku. Paweł kolejno zrzucał swoje rzeczy, aż został w majtkach. Ania dociągnęła do niego i została już tylko w stringach, które cudnie eksponowały jej pośladki i staniku. Pawłowi trudno było ukryć rosnącą wypukłość w bokserkach, więc zeskoczyłam ze stołu i mijając go nonszalancko podeszłam do dziewczyny. Stanęłam naprzeciwko i śmiało musnęłam jej usta, a potem kładąc obie dłonie na pośladkach, pochyliłam się do ucha i szepnęłam, by zrobiła loda Pawłowi. Kiwnęła głową na znak zrozumienia, ale ociągała się. By jeszcze bardziej zachęcić ją do wykonania zadania, odsunęłam się i wymierzyłam dość mocny klaps w jej pośladek, zostawiając odbicie palców.
    
    Dziewczyna popchnęła moje partnera, tak że plecami przylegał do zimnej ściany. W stanie szoku, w którym się znajdował, nie był wstanie zareagować. Ania osunęła się po nim, by kucnąć z twarzą na wysokości jego penisa. Najpierw pocałowała męskość przez materiał, po czym paznokciami zahaczyła o brzeg bokserek i sprawnym ruchem pociągnęła je w dół. Gotowy do zabawy penis, uplasował się na wysokości jej twarzy. Widziałam, jak uśmiecha się pod nosem. Nie chcąc załatwić sprawy zbyt szybko, najpierw przybliżyła się, by musnąć ustami uda, później zabłądziła na jądrach, ssąc je i pieszcząc opuszkami palców, powodując u Pawła przyjemne dreszcze wymieszane z niecierpliwością. Kilka razy zauważyłam, że chętnie oderwałby ręce od ściany i przytrzymując jej głowę, wbił się po same gardło... Był ...
    ... jednak wyjątkowo grzeczny. W końcu dziewczyna ku jego radości dotarła do główki słodkiego narzędzia tortur mojego lubego. Koniuszkiem mokrego i ciepłego języka przejechała po całym penisie. Paweł jęknął i widoczne było lekkie drgnięcie kolan. Ania uśmiechnęła się na znak satysfakcji i delikatnie objęła początek penisa, by za szybko nie kończyć zabawy. Poczułam, jak na widok ich zabawy robi mi się ciepło między nogami. Zajęłam więc miejsce na stole bilardowym w pozycji półleżącej z rozkraczonymi nogami, by mieć łatwy dostęp do mojej cipki. Włożyłam rękę pod sukienkę i faktycznie, byłam już gotowa na wszystko. Lepka ciecz lała się ze mnie niemal strumieniem. Im głębiej Ania brała do buzi penis Pawła, tym głębiej ja wkładałam paluszki i większą przyjemność sobie sprawiając.
    
    Z obawy, by Paweł nie doszedł w ustach dziewczyny, zeskoczyłam ze stołu.
    
    - Dość! - oznajmiłam w dość brutalny sposób. - Połóż się. - poprosiłam stanowczo Anię, która posłusznie wykonała moje polecenie. Podkurczyłam jej nogi i sama wylądowałam z twarzą przy jej cipce. Odchyliłam stringi i przejechałam palcem po dość mokrym już miejscu. - Podnieciłaś się... - uśmiechnęłam się i mocno ścisnęłam jej pierś. Pochyliłam się niżej i wolno dotknęłam językiem jej słodkiej dziurki. Wypięła biodra w moją stronę, oczekując iż zrobię to ponownie lub może nawet uraczę jej wnętrze moim językiem w całej okazałości.
    
    - Ohh... - z jej ust wyrwał się mimowolny jęk, a ręce powędrowały do piersi ze stwardniałymi sutkami. ...