-
Prawdziwie Oswieceni Cz3
Data: 09.10.2020, Kategorie: Geje Autor: CzarodziejEmrys
... słowa jakie powiedział do Zetara – tak do ZETARA, w którym był bezgranicznie zabujany ale dopiero teraz to sobie uświadomił – wydały mu się bardzo nie na miejscu. Siedział w swoim pokoju wraz z Aronem od dobrych kilku godzin podczas których na zmianę wściekał się na Zetara i jego idiotyczne zachowanie później zaś obwiniał siebie za to co na samym końcu powiedział. Po terapeutycznych zabiegach przyjaciela odzyskał pod koniec dnia chwiejną równowagę umysłu. Aron dzięki swej zaradności i przebiegłości zdołał uzyskać zgodę obojga ich rodziców na pozostanie tej nocy u Etana i pocieszanie go w sprawach emocjonalnych. Zachował przy tym całą sprawę w najgłębszym sekrecie nie ujawniając prawdziwej przyczyny swej wizyty przed nikim. Przy swoich rodzicach Etan przyjmował obojętną uprzejmą maskę i przynajmniej na razie udało mu się ukryć swój niestabilny nastrój przed wszystkimi. Doszło nawet do tego, że podczas testów Pierwszy spoglądając na jego wyniki szkolne zdjął z niego obowiązek sobotnich zajęć – Etan niebywale się przeraził. Spotkania z Dziewiątką i rozmowy jakie z nią prowadził – pomimo tego, że wciąż wiele nie ujawniał naprawdę mu pomogły. (Były to rozmowy bardzo intymne więc jako Narrator nie śmiałem ich tutaj opisywać – Etan także ma prawo do prywatności!). Podziękował zatem Pierwszemu jednak zasugerował, że chętnie kontynuowałby te zajęcia już bez przymusu kłamiąc jak najęty, że niby pomagają mu się skoncentrować. Wymyślił wówczas całą masę powodów aby tylko móc ...
... uczęszczać na sesje. Wychowawca jakkolwiek by był zaskoczony nie okazał tego natomiast dał mu przepustkę do wolnego przychodzenia na tego typu zajęcia aż do odwołania. Przez ten czas jego ciało przestało także źle reagować na dawnego przyjaciela – Deox’a – po okresie wstrzemięźliwości seksualnej spowodowanej upojnym seksem z Zetarem. Spragniony ejakulacji penis przestał w końcu wybrzydzać i skwapliwie korzystał z dobrodziejstw nowoczesnej techniki był oto jednak możliwe także dzięki Aronowi, który niemal siłą zaciągał go do aparatów w szkole widząc jak niepoprawnie się męczy mając takie doskonałe warunki aby zaspokoić swoje pragnienia. Teraz Etan będąc znowu w pogrążony w rozpaczy i kompletnie nie wiedząc jak powinien naprawić sytuację między sobą, a Zetarem i płakał w najlepsze usłyszeli pukanie. - Szybko idź do łazienki ja z nim porozmawiam! – Aron zerwał się z podłogi i ją udawać, że ścieli właśnie łóżko. Na czas jego przyjazdu z podłogi wysunęło się dodatkowe posłanie dla gości dzięki uprzejmości domowego komputera Atosa, a jako że było idealnie posłane musiał je na szybko pognieść. - Czy mogę wejść chłopcy? – Po ponownym trzykrotnym pukaniu odezwał się ojciec Etana stłumionym przez drzwi głosem. - Tak proszę pana! – Odkrzyknął niemal zbyt roztrzęsionym głosem Aron próbując ukryć zdenerwowanie. Savin przekroczył pewnie próg pokoju swego syna. Ubrany był jak zawsze w doskonale skrojony wizytowy kombinezon. Jego sylwetka ukazała się w lekko przyciemnionym świetle ...