1. Gra


    Data: 15.10.2020, Kategorie: striptease, Nastolatki bez seksu, Autor: adulta

    ... przerywając tańca zasłoniłam piersi dłońmi, ale nie potrafiłam się powstrzymać.
    
    Jakby to był ktoś obcy przesunęłam dłonie do tyłu wzdłuż linii staniczka trafiłam na zapięcie i zdecydowanym ruchem rozpięłam je a następnie stuliłam ramiona i pochyliłam się pozwalając okryciu mych piersi legnąć koło spódniczki.
    
    Podniosłam ręce do góry i niby tancerka na lodzie wykonałam piruet celując ostrymi sterczącymi sutkami do ust i oczu mężczyzn.
    
    Kończąc piruet dłonie skierowałam ku dołowi wsuwając je pod majteczki i płynnym ruchem zsuwając je z bioder aż do ziemi.
    
    Raz jeszcze obróciłam się tak, aby wszyscy mogli zobaczyć jasne futerko mojego podbrzusza i kończąc taniec zrobiłam klasyczny szpagat siadając na podłodze.
    
    Zanim nabrałam oddechu usłyszałam głos Zbyszka - "jest wasza" i nim się zorientowałam, co się stało poczułam na swoim ciele gorączkowo macające je dłonie.
    
    Wszyscy mężczyźni rzucili się na mnie całując moje ciało, rozgorączkowanymi dłońmi szukali moich piersi, sutek, inni przewrócili mnie i ustami szukali mojej kobiecości.
    
    Trwało to kilkanaście minut, podczas których bezradna, naga byłam szarpana, macana, całowana przez dyszących mężczyzn.
    
    Nie mogłam myśleć, nie mogłam się sama poruszać, czułam tylko ich pożądliwe ręce i usta błądzące po całym moim ciele, penetrujące każdy jego skrawek, walczące o piersi, o biodra, o mój wzgórek Wenery.
    
    I gdy już myślałam, że tu i teraz mnie rozszarpią rozdrapią usłyszałam ponownie dźwięk gongu.
    
    Wszyscy jak na ...
    ... rozkaz przerwali to, co robili - poczułam się naga, naga jak nigdy dotąd, skuliłam się w świetlistym kręgu a przede mną stanął gospodarz, który nie brał udziału w tym zbiorowym macaniu i patrząc na mnie powiedział:
    
    "Panowie - nie tak raptownie! Jeszcze uszkodzicie jej dziewictwo, a to przecież główna wygrana naszego wieczoru!".
    
    Popatrzył na mnie uważnie i "wstań dziecko" - powiedział. Posłusznie podniosłam się z podłogi. Odruchowo podniosłam ręce, aby zasłonić nagie piersi, ale on odezwał się ponownie "nie rób tego", opuściłam więc dłonie i stałam tak wyprostowana, podświadomie pamiętając nauki mojej mamy - "nie garb się Paulinko".
    
    Dodatkowo podniosło to moje piersi, które już i tak macane, całowane, gryzione, nabrzmiały i wyeksponowały przed oczyma mężczyzn jasnoróżowe sterczące sutki.
    
    "Paulinko" - powiedział ponownie gospodarz "pozwól, że się przede wszystkim przedstawię - jestem Andrzej". "I jestem aranżatorem dzisiejszego wieczoru. Muszę powiedzieć że Zbyszek opisując mi ciebie wykazał się kardynalnym brakiem zdolności przekazu. Nie miałem pojęcia, że poznał taki wspaniały kwiat! Dziecko, które dojrzało do tego aby stać się kobietą, które wabi nas, abyśmy przeistoczyli to dziewicze ciało w dojrzała kobiecość świadomą sexu i rozkoszy.
    
    Pokazałaś nam siebie, udowodniłaś że twoje piersi biodra uda mogą rozpalić zmysły dojrzałych, doświadczonych mężczyzn, poczułaś ze nasze pragnienia nie są wyłącznie w sferze marzeń i teraz odpowiedz:
    
    - Czy zgadzasz się abyś ...
«1...3456»