1. Gra


    Data: 15.10.2020, Kategorie: striptease, Nastolatki bez seksu, Autor: adulta

    Był początek września. Zaczynałam właśnie szkołę i miałam być pierwszy dzień w trzeciej klasie gimnazjum. Wstałam wcześnie rano i najpierw zajrzałam do poczty. Wśród innych listów znalazłam list od Zbyszka! Napisał, że udało się przekonać właściciela i dzisiaj wieczorem będzie mój debiut w klubie! Powiedział mi żebym się właściwie przygotowała, bo będzie kilka bardzo ważnych osób, które przychodzą specjalnie dla mnie!
    
    Najpierw się spięłam i przestraszyłam - rozmawiałam na czatach ze Zbyszkiem o mojej fantazji streapteasu, ale było to takie dalekie i nierzeczywiste. Pozwalało mi potem, w nocy głaskać się po piersiach, biodrach, udach wspominając słowa Zbyszka, jak to jestem podniecająca, jak faceci będą napaleni na widok moich piersi wyłaniających się spod bluzki.
    
    Natomiast teraz to miało stać się rzeczywistością! Miałam wejść na scenę w jakimś tajnym klubie erotycznym i tańcząc przed mężczyznami pozbywać się kolejno bluzki, spódniczki staniczka i majteczek...
    
    Myśl o tym zaczęła mnie ponownie podniecać. Poczułam jak twardnieją mi sutki, jak między udami wilgotnieje mi kobiecość. Zacisnęłam je moje biodra przeszył dreszcz i wtedy zdecydowałam się. Nie będą koleżanki śmiać się ze mnie, że jestem zakonnicą - dziewicą. Przekonam się, czy moje szczupłe drobne ciało może wywołać dreszcz podniecenia u facetów.
    
    Zrzuciłam koszulkę nocną. Naga stanęłam przed otwartą szafą - już wcześniej Zbyszek powiedział mi jak powinnam się ubrać na pierwszy raz. Aż mamusia się zdziwiła, ...
    ... gdy poprosiłam o kupno białego zabudowanego staniczka i takich samych majtek. Teraz mój strój leżał na wierzchu przygotowany. Najpierw wskoczyłam w majteczki. Białe bawełniane osłaniały całe moje biodra, pupkę, górne części uda. Potem nałożyłam pończoszki spódniczkę. Wtedy przed lustrem zaczęłam szczotkować moje długie szaroblond włosy. Dopiero jak się uczesałam zakryłam staniczkiem moje sterczące piersi i włożyłam bluzeczkę.
    
    Cieszyłam się, że minister Giertych wprowadził mundurki, bo nikogo w szkole nie zdziwią moje białe pończoszki buciki bez obcasa, granatowa spódniczka za kolanka oraz skromna zapinana na guziczki biała bluzeczka z granatowym żakietem.
    
    Był śliczny wrześniowy dzień. Przy śniadaniu powiedziałam tacie, że po szkole idę do Michelle przygotować jakąś pracę i będę w domu dość późno albo nawet zostanę u niej. Tato zgodził się tylko poprosił o smsa gdybym miała zostać na noc. Ucałowałam go i pobiegam do szkoły.
    
    W szkole jak przed wakacjami koledzy zaczepiali mnie, żartowali, że taka niedotykalska dziewica w końcu ma właściwy strój. Widziałam jak te szczeniaki zaczepiają moje koleżanki, jak je obmacują, chwytają za ich piersi, za pośladki. One piszczały, udawały, że odganiają chłopaków całe jednak podniecone i szczęśliwe. Ja byłam sama z boku, ale uśmiechałam się tylko słuchając docinków ze strony dzieciaków, którzy nie wiedzieli, kto dzisiaj będzie podniecał się moim ciałem.
    
    Nie wiem jak przesiedziałam w szkole. Automatycznie odpowiadałam na pytania ...
«1234...»