1. MATYLDA


    Data: 15.10.2020, Kategorie: Anal BDSM Hardcore, Autor: transmasomax

    ... gdy
    
    znieczulenie zeszło. Gdy w końcu mogłam sama chodzić do łazienki, już bez
    
    opatrunku to zobaczyłam w lustrze swoją pizdę. Teraz była tam wielka ziejąca dziura
    
    bez warg a w górze sterczał całkiem łysy kutasek z dużą główką, sztywny. Moja
    
    łechtaczka. Obcięli mi wargi sromu i obrzezali łechtaczkę! Teraz mam tak
    
    ciemnoczerwoną ziejącą, wielką dziurę z bardzo dużą łechtaczką jak średniej
    
    wielkości kutas. To właśnie ta łechtaczka stała się bardzo czuła i wrażliwa i jest
    
    powodem moich samoistnych, niekontrolowanych wzwodów i orgazmów z
    
    wytryskiem spermy i sikaniem. Mam z tym trochę kłopotów, gdy to się dzieje w
    
    publicznych miejscach tam, gdzie raczej nie powinno. Łechtaczka jest cały czas
    
    stercząca i sztywna. Na niej leży mój worek z jajami i ociera ją, więc jestem non stop
    
    pobudzona i tryskam boleśnie, jak wcześniej pisałam. Pewnie niektórzy z czytających
    
    zdziwią się, że zrobiono mi to a ja nic nie mówiłam. Nie ma w tym nic dziwnego. Po
    
    zamieszkaniu z ciotką od pierwszych dni byłam ćwiczona w całkowitej uległości i
    
    posłuszeństwie metodą tłumaczenia i karania. Tak, kochałam i kocham nadal ciotkę.
    
    Już wtedy szybko jej uległam psychicznie i uwierzyłam, że to wszystko dla mojego
    
    dobra, bo byłam przecież inna nie tylko fizycznie ale i mentalnie, dlatego mogła
    
    zrobić ze mną co chciała. No, ale dosyć filozofii. Trochę odbiegłam. Jak
    
    wspomniałam ciotka od początku szkoliła mnie w seksie nie tylko teoretycznie, ale i
    
    poddawała ...
    ... praktykom. W domu ciotki wszystko kojarzyła się z seksem, wystrój pokoi,
    
    obrazy, różne przedmioty, oglądane filmy i zdjęcia. Tylko jedna część domu na
    
    parterze była wyposażona normalnie, jeśli można powiedzieć. W tej części ciotka
    
    przyjmowała osoby niezwiązane z seksem. Jako młodziutka chłopco-dziewczyna
    
    musiałam to wszystko oglądać. Nie było tam dziewczynek a sami chłopcy. W
    
    przeważającej części wszystko przedstawiało sceny sadystyczne. Ciotka mi
    
    tłumaczyła, że seks musi boleć wtedy jest pełny. Stopniowo poddawana byłam coraz
    
    bardziej wyszukanym mękom. Stopniowo pragnęłam tego bardzo. Coraz częściej
    
    błagałam ją o tortury, gdy nie robiła mi tego za często. Pamiętaj jak płaczem
    
    błagałam ją o lewatywy, które polubiłam najbardziej. Jeśli mi odmawiała to była dla
    
    mnie wielka kara. Zwykle jednak spełniała moje błaganie, jeśli miała czas. Bo taka
    
    lewatywa miała jednak swój rytuał przygotowawczy, co trochę trwało i musiało boleć
    
    tak jak każdy seks sado-maso. Zaczynało się od urządzenia nazywanego
    
    „pręgierzem”. Moje młode ciało było przywiązywane a następnie dupa i uda mocno
    
    wypinane i naciągane. Rozpoczynała się okrutna chłosta. Najpierw rózga, pejcz,
    
    packi. Po wychłostaniu dupy i ud ciotka wyciągała w tył moje narządy i mocowała.
    
    Sterczały sztywno i poziomo. Przy pomocy nabijanych pacek torturowała je. Czułam
    
    okropny ból, za który musiałam głośno i wyraźnie dziękować. Coraz bardziej
    
    kochałam to. Po tym wstępie rycząc głośno musiałam ...
«12...363738...53»