-
MATYLDA
Data: 15.10.2020, Kategorie: Anal BDSM Hardcore, Autor: transmasomax
... na życzenie z Sali eksponowano dokładnie wybrany narząd czy otwór wyciągając lub rozciągając go. Na wielkim ekranie za szybą wyświetlał się kolejno wybrany numer i niski głos mówił o zaletach tego numeru. Obok tego numeru szybciej lub wolniej migały jakieś liczby. Gdy suma przestawała rosnąć wyprowadzano naszego szeregu wybraną osobę. Która już nie wracała. Wreszcie wylosowano mój numer 13. Liczby jakby oszalały na ekranie. Suma rosła i rosła. Prowadzano mnie długo na wybiegu bo walka o mnie była zażarta. Głos beznamiętnie opowiadał o mnie. Nic wtedy nie rozumiałam prócz jednego seks zwykły, seks sadystyczny, ruchanie w suty i dziewica. W końcu liczby na ekranie zatrzymały się i zostałam wyprowadzona. Czekałam klęcząc w malutkim pokoju. Zjawił się jakiś facet i zabrał mnie. Wiązł mnie w worku na głowie, na tylnym siedzeniu. Gdy zdjął mi ten worek zobaczyłam pokój pełen różnych narzędzi i mebli potrzebnych do seksu. Przyszedł ubrany w czarny lateks. Nie będę pisała, co mi wtedy robił. Napiszę jedynie, że moje białe, dziewicze ciało prężyło się i trzęsło zawieszone i wykręcone na stołach i dziwnych pozycjach wyjąc okropnie i błagając. Moje narządy, otwory eksplodowały podawane wykręcaniu, miażdżeniu wyciąganiu i ruchaniu różnymi sposobami. Widziałam jak facet tryska, co raz z podniecenia zalewając mnie spermą i sikami. Opita byłam spermą i innymi płynami. Nad ranem byłam już luźna i mniej bolało. Mój odbyt, cipa i ...
... cewka ziały szeroko. Nie byłam już dziewicą. Nie wiem jak znalazłam się w domu ciotki. Na giełdę ciotka wystawiała mnie regularnie. Zawsze z wielkim powodzeniem. W czerwonym domku odbywały się tylko sadystyczne bardzo tortury parę razy w miesiącu lub gdy byli goście. Od samego początku, gdy byłam za mała by być poddawana takim torturom musiałam tam być i patrzeć na tortury innych. Na koniec musiałam myć i czyścić przyrządy, meble i podłogę przygotowując do następnych zabiegów. Jednak to był krótki okres. Stopniowo i mnie kładziono na straszne dla mnie meble i poddawano seksowi. W domu był pokój z zasłoniętymi oknami gdzie spędzałam długie godziny na rozpychaniu otworów i ćwiczeniom z obciągania. Ze ściany sterczały różnej wielkości i kształtu kutasy oraz metalowe sztyfty. Na stołach też leżały podobne narzędzia. Było tam też kilka maszyn do ruchania a do nich wiele różnej wielkości, kształtu wymiennych kutasów i innych końcówek. Musiałam nabijać się dupką na kutasy w ścianie a także ruchać się w cewkę i cyce tymi sterczącymi sztyftami. Ćwiczenia były codzienne. Również byłam ruchana w otwory maszynami głęboko i brutalnie. Maszyny ruchały mnie we wszystkie otwory, odbyt, cipę, cewkę, cyce i gardło. Nierzadko byłam ruchana w dwa, trzy lub pięć otworów na raz. Maszyny pracowały w różnym rytmie i prędkości. Niektóre z ruchem obrotowym wkręcały i wykręcały się wyciągając kiszkę z odbytem w moje kiszki czy kutaska. Były różne ...