1. Lustrzane odbicie


    Data: 16.10.2020, Kategorie: Lesbijki Autor: Iva Lion

    ... od dziadków na wszelki wypadek czy to podlać, czy inne tego typu sprawy. Wyszłyśmy z mieszkania i udałyśmy się na przystanek autobusowy. Po drodze wstąpiłyśmy do sklepu kupując jakieś przekąski, napoje i cydr. Zaszłyśmy pod wiatę i wyczekiwałyśmy na autobus, który lada chwila nadjechał. Wsiadłyśmy do niego i usiadłyśmy znajdując wolne miejsca w środkowej części autobusu. Po ponad 20 minutach dojechałyśmy prawie, że na miejsce. Wysiadłyśmy z autobusu i poszłyśmy przez park, który dawał trochę cienia w ten upalny dzień, który dawał się we znaki. Bluzki zaczęły się do nas kleić od potu. Przechodząc przez park dotarłyśmy na miejsce, do wielkiego terenu ogródków działkowych. Nie czekając na nie wiadomo co, weszłyśmy do środka. W tym dniu, o tej porze nie było wielu działkowiczów, co nie było zaskakujące przy takiej pogodzie, a jeżeli ktoś się trafił to raczej nie spędzał tego czasu aktywnie przy uprawie tylko wypoczywając i opalając się na słońcu. Przemieszczałyśmy się zielonymi alejkami wśród pięknych domków aż doszłyśmy do ogródka dziadków znajdującego się na drugim końcu od głównej bramy. Miejsce można to przedstawić jako może nie bajkowe, ale blisko temu znaczeniu, po prostu piękne. Ogródek był otoczony z dwóch stron iglastymi drzewami o wysokości ponad metra, wewnątrz pełno upraw, roślin, warzyw i owoców. W tym wszystkim znajdował się mały drewniany domek zadbany z zewnątrz, a w wewnątrz ładnie urządzony z dużą kanapą i stołem, do którego były też dodatkowe krzesła. Wydawał ...
    ... się mały, ale w środku było dość sporo przestrzeni. Weszłyśmy do domku i rozgościłyśmy się wypakowując swoje rzeczy. Uchyliłyśmy okna, żeby nie było duszno, włączyłyśmy muzykę z głośnika bezprzewodowego z odpowiednią głośnością, żeby nikomu nie zaburzać spokoju, chociaż w bliskim promieniu działki dziadków nie było nikogo. Zdjęłyśmy z siebie przepocone koszulki, zostając w samych stanikach i szortach. Zasiadłam na kanapie myśląc o wypoczynku a Berenika poszła do ogródka i po paru minutach wróciła z zebranymi owocami w wiadrze. Przesypała część ich do przezroczystej miski z szafki, w której znajdowały się rzeczy na grilla bądź ognisko. Zawiesiłam się na chwilę, wpatrując się we własną siostrę. Widok jej w samym staniku i szortach, jej ciała mokrego od wywołanego upałem potu, mocno mnie podniecił. Czyli tak jakby widok mnie samej mnie podniecał. Nieraz fantazjowałam o mojej bliźniaczej siostrze i seksie z nią. Atrakcyjność naszych, takich samych ciał pławiących się w intymnej rozkoszy wielokrotnie rozpalała mnie. Gdy Berenice zdarzało się chodzić w samej bieliźnie, tudzież nago po pokoju, zawsze wprawiała moje zmysły o zawrót głowy. Nie zbliżyłam się jednak do tej fantazji, gdyż uznałam, iż byłoby to zbyt duże przekroczenie granicy, a miałam dalekie granice nieprzyzwoitości erotycznej. Wyrwała mnie z tej zadumy siadając obok mnie z miską, w której były truskawki, maliny i czereśnie. Zajadałyśmy się owocami popijając napojami i rozmawiałyśmy szczerze jak siostry o życiu, naszych ...
«1234...8»