Igraszki z siostra cz.9
Data: 17.10.2020,
Kategorie:
Inne,
Autor: Adam Wielicki
... aż Dawid skończy. Tym razem nie wyciągnął z niej kutasa i zalał spermą jej gorące wnętrze. Zdyszany wyślizgnął się z jej szkatułki. Na to tylko czekałem. Złapałem Klaudię w pasie I sprawnym ruchem wyszedłem z pod niej. Powiedziałem, żeby uklękła i oparła się dłońmi o ziemię. Była uległa... Jak zawsze. Wreszcie mogłem oddać się swojemu największemu fetyszowi, a w zasadzie zboczeniu. Zacząłem szaleńczo całować jej pośladki, ledwo rejestrując w głowie to, że Dawid włożył swojego jeszcze twardego kutasa w jej usta. Zbłądziłem ustami w kierunku jej mokrej cipki, która rozkosznie pachniała seksem. Przez chwilę zlizywałem jej soki zmieszane że spermą. Jednak nie tego dzisiaj pragnąłem. Położyłem dłonie na jej plecach i docisnąłem do ziemi. Dawid również usiadł na ziemi, oddając się w dalszym ciągu ustom Klaudii. Rozkosznie wypięta pupcia wołała mnie do siebie. Zanurzyłem twarz w raju, między tymi ogromnymi pośladkami. Od jej dupci dzielił mnie tylko sznurek stroju, co jeszcze mi nie przeszkadzało, bo chciałem najpierw nacieszyć się jej zapachem. Zapach kremu do opalania, zmieszany z chlorem z basenu, oraz jej własnym zapachem sprawił, że moje pożądanie sięgnęło zenitu. Złapałem za sznureczek stroju i odsunąłem go aż na bok pośladka. Przejechałem nosem wzdłuż całej dupci, od pleców, aż po cipeczkę, a następnie zacząłem całować jej delikatnie spocony od seksu i upału rowek. Nieco słonawy smak jej potu sprawił, że nie mogłem się już pohamować. Zasypałem pocałunkami cały jej tyłeczek, ...
... obejmując wreszcie ustami jej słodkie zwieracze. Zacząłem je lizać jak oszalały, próbując wedrzeć się w tą piękną dupcię. Pomogłem sobie nieco dłońmi, rozciągając jej zwieraczki. Różowa dziurka czekała już na mój język. Wdarłem się w nią głęboko. Wiedziałem, że jej się to podoba. Zaczęła jęczeć z rozkoszy, jednocześnie kręcąc nieco tyłkiem. Poczułem, że ciasne dotąd zwieracze nieco się rozluźniły, ułatwiając mi jeszcze głębszą penetrację. Przyjemność, jaką jej to sprawiało nie mogła się jednak równać z tym, co przeżywałem ja. Kwadrans później, gdy jej dupcia była już całkiem rozluźniona i nawilżona moją śliną, wszedłem w nią kutasem. Wsunąłem się całą swoją długością w jej odbyt. Poczekałem chwilkę, patrząc jak pała Dawida niknie w jej ustach. Poczułem, że zaczyna się na mnie zaciskać, co było sygnałem do wysunięcia się. Wyszedłem cały. Gdy pchnąłem drugi raz, jej dupcia nie stawiała oporu. Przyjęła mnie ochoczo. Znowu wbiłem się na całą długość. Klaudia przejęła inicjatywę i sama zaczęła się poruszać, raz za razem uwalniając nieco mojego kutasa, to znowu pochłaniając go całego. Robiła to coraz szybciej i gwałtowniej, zaciskając się na mnie za każdym razem nieco bardziej. W końcu nie wytrzymałem i eksplodowałem w jej dupie. Korzystając z tego, że mój fiut tak łatwo nie chce zmięknąć jeszcze przez jakiś czas pieprzyłem ją ostro, patrząc jak Dawid spuszcza się w jej ustach. W końcu zwiotczałem na tyle, że wyślizgnąłem się z jej odbytu. Podciągnąłem nieco spodenki i upadłem na ...