Barbara jak było, a jak jest cz3
Data: 27.06.2019,
Kategorie:
Tabu,
Podglądanie
Autor: Barbarabara
Kolejnego dnia rano obudziła mnie minetka, to Piotrek faktycznie nie oparł się bieliźnie jaką przed snem założyłam. Odchylone stringi były całe mokre od jego śliny i moich soków, a piersi dawno wyskoczyły z bardzo prowokującego koronkowego stanika.
- „Dzień dobry kochanie, miałaś rację po wczoraj mam ochotę na więcej zobacz jak stoi i wpakował mi go tak głęboko że poczułam jego jajka na pośladkach. Rozpoczął bez ceregieli i tylko przyśpieszał, dodatkowo masując mi mokre wejście do d**giego ciaśniejszego miejsca rozkoszy. Wiedział co robi i robił to dobrze, trafiłam świetnie wychodząc za niego,- no może nie przekonałam się jeszcze do pieszczot analnych, lecz był na tyle delikatny że wcale mi nie przeszkadzało kiedy się nakręcał w ten sposób. Patrząc mi w oczy dyszał w rozkoszy co też potęgowało moje doznania. Wchodząc do końca spuścił się, a ja poczułam ciepłą lepką spermę wypełniającą moją cipkę. Było mi dobrze i błogo zapominałam o wszystkim, wybudzona ale zmęczona nie chciałam wstawać. On położył się obok i gładził delikatnie palcami po moim brzuchu.
- „Cudownie wyglądasz po naszych igraszkach, szkoda że nie mamy tak codziennie, musimy wybrać się na jakieś wakacje”. Faktycznie dawno nie odpoczywaliśmy tylko we dwójkę, ale przy rodzinie, -to ją stawia się przecież na pierwszym miejscu.
W myślach po wyjściu Piotra obmyślałam plan dnia, żeby o niczym nie zapomnieć potrzebny jest do tego notes który otworzyłam na dzisiejszej dacie. Wywiadówka, Magda kino, zakupy ...
... do tego jeszcze wypadałoby poprać wszystko co znajduje się w koszu- a przy tylu osobach szybko brakowało tam miejsca. Wywiadówkę w zasadzie można sobie odpuścić- zawsze mówią to samo a nie miałam ochoty czekać na swoją kolej słuchając o innych dzieciakach. W takim razie dziś głównym zajęciem będzie pranie które lubiłam bo niewiele wymaga. Sortowanie na jasne szło bardzo szybko choć co jakiś czas zerkałam co też Laura sobie kupuje. W końcu skończyła już 18 lat i coraz rzadziej wybierała się z nami na zakupy. Zazwyczaj wyglądało to tak że kupowała coś ze swoich a później przynosiła paragon z którego dostawała kasę z powrotem. Bluzeczki miały przeważnie głębokie wycięcia, a majtki to w zasadzie stringi i kilka fig, biustonosze posiadały wkładki push -up przez co na co dzień każdy myślał że wypełniają je o 2miseczki większe piersi. Przecież w tym wieku musi się czymś pochwalić, zwłaszcza jak widzi jaka jest moda i jak koleżanki się ubierają. Z racji że w pralce miałam jeszcze trochę miejsca postanowiłam udać się do pokoi pozbierać to co nie zostało doniesione i zalegało na krzesłach i podłodze. I nic nadzwyczajnego by w tym nie było, gdybym nie natknęła się na mocno wycięte spodenki w pokoju Laury, które na pewno nie mogły zakrywać całych pośladków. Wystawały spod łóżka, idąc za tropem znalazłam inne ukryte części bielizny i ubrań które były wycięte lub po prostu nie miały zasłaniać danych części ciała. Postanowiłam odłożyć te rzeczy w końcu każdy ma prawo do swoich rzeczy i ...