Gorąca sobota
Data: 04.11.2020,
Kategorie:
Podglądanie
ekshibicjonizm,
Sex grupowy
małżeństwo,
Autor: kornoj
... tego, że ręce Marka były mocniej zaciśnięte na parapecie, a głowa Ani poruszała się nieco szybciej. Akustyka pustego budynku powodowała, że praktycznie nie dochodziły do nas dźwięki z zewnątrz, za to każdy głośniejszy oddech zabawiającej się powyżej pary docierał do nas bez problemu. Już po chwili tego widowiska mój kutas przestał się mieścić w bokserkach, a moje ręce powędrowały na piersi Kasi. Zacząłem całować ją w szyje, lekko podgryzając, co uwielbiała. Jednocześnie włożyłem jej od góry rękę pod letnia sukienkę i biustonosz, i zacząłem ją pieścić. Oparła się o mnie mocniej, szczególnie jej tyłeczek mocno się przycisnął się do zgrubienia w moich spodniach. Zsunąłem ramiączka i już mi nic nie broniło dostępu do jej pięknych dużych piersi. Odrywając na chwile wzrok od przedstawienia obróciła głowę, żeby szepnąć mi do ucha:
- Jak nas zobaczą...
- Nie zobaczą - odpowiedziałem korzystając jednocześnie z okazji żeby intensywnie ją pocałować. Trzymałem teraz obie jej piersi, czasem bawiąc się nimi całymi, a czasem skupiając się na sutkach. Znam swoją żonę i wiem, że to lubi. Potwierdziła to kiedy poczułem jak ściska mocniej nogi razem i usłyszałem jej lekkie jęknięcie. To jak bardzo jest podniecona poznawałem też po tym, że stoi z odsłoniętymi piersiami o kilka metrów od naszych znajomych i w ogóle nie próbuje się zasłaniać.
Tymczasem na górze Ania chyba postanowiła, że ona też chce coś mieć z tego pięknego dnia, bo przerwała, i stanęła przed Markiem mocno się do niego ...
... przytulając i całując. Po chwili przerwała pocałunek i powiedziała patrząc mu prosto w oczy:
- Weź mnie.
- Tutaj? - udawał, że nie rozumie.
- Tutaj. Teraz - przycisnęła się do niego mocniej, a jej ręka wykonywała sugestywne ruchy na jego fujarze. - Moja cipka jest już cała mokra i tylko czeka na twojego kutasa. Chcę, żebyś mnie przeleciał.
- Jeśli naprawdę chcesz, to się rozbieraj.
- Ty też – odpowiedziała, ściągając już bluzkę.
My na wszelki wypadek zamarliśmy bez ruchu, ale chyba niepotrzebnie, bo oboje byli zainteresowani tylko rozbierającym się partnerem. Już po chwili stali naprzeciwko siebie zupełnie nadzy.
- I co, podobają ci się jej cycki? – lekko ugryzła mnie w ucho Kasia
- Taaak... A co myślisz o jego kutasie? Dosyć twardy?
O tym mieliśmy się zaraz przekonać, bo Ania usiadła na parapecie i rozłożyła nogi, rozchylając lekko swoją naprawdę wilgotną cipkę. Parapet był akurat na odpowiedniej wysokości, więc nieociągający się ani chwilę Marek wszedł w nią aż do końca jednym długim pchnięciem. Całe szczęście, że jego partnerka w tym momencie głośno krzyknęła, bo tego widoku nie wytrzymała też Kasia, która jęknęła z podniecenia.
- Ciicho bądź wariatko - szepnąłem, ale chyba niepotrzebnie, bo oni bez żadnego powolnego wstępu przeszli od razu do ostrego rżnięcia, na co Ania zareagowała mieszanka okrzyków i sprośności.
- Oooch tak! Doobrzeee... wbijaj we mnie swojego twardego kutasa... pierdol mnie... mooocnieeej, tak, ooo, tak... ty wiesz, że ...