-
Pociąg czy samochód
Data: 08.11.2020, Kategorie: Creampie, Hardcore, Nastolatki Oral Miejsca Publiczne, Autor: Sylwunia
... biorąc pierwszą z brzegu myśl i przekładając ją sukcesywnie na papier. Zaczęła od skrzydeł. W samotności spędziła trzy godziny. Było to miłe zaskoczenie ale z wolna zaczęła się nudzić. Narysowała już anioła i diabła splecionych w intymnym uścisku w chmurach. Od niedawna, odkąd przestała być dziewicą, jej myśli mknęły średnio co kilka minut wokół seksu. Łatwo się podniecała, łatwo się zatracała w erotycznych fantazjach na jawie. Zastanawiała się czy każdy tak ma. Nigdy nikogo o to nie pytała. Tymczasem pociąg zatrzymał się po raz kolejny i drzwi przedziału się otworzyły. Stał w nich wysoki mężczyzna o dłuższych włosach i delikatnie zarośniętej szczęce. Na oko lekko po trzydziestce. Rozejrzał się zmęczonym wzrokiem po przedziale. Dopiero gdy trafił na spojrzenie Magdy, uśmiechnął się lekko i wszedł. Bagaż umieścił na kracie pod sufitem a sam usiadł naprzeciw rudej. W chwilę za nim weszła kobieta z książką i bagażem podręcznym tylko. Ta miała około trzydzieści lat chociaż jej opalona na brąz cera wskazywała wyższy wiek, miała długie, sztuczne paznokcie a ubrana była w krótką spódnicę i top. Na to zarzucony miała biały sweterek rozpinany z przodu na całej długości. Strasznie kontrastował z ciemną skórą. Kobieta skinęła głową do Magdy i mężczyzny po czym usiadła opodal wejścia do przedziału i otworzyła książkę na zakładce. Zaczęła czytać. Magda z zainteresowaniem ją obserwowała. Nie uważała ją za ładną ale była ciekawym zjawiskiem. Teraz, gdy była pogrążona w lekturze, Magda ...
... mogła bez oporów taksować wzrokiem jej całą sylwetkę. Niemal nie zwróciła uwagi iż w tym samym czasie podobnym wzrokiem oceniał jej ciało mężczyzna naprzeciw. Przypadkiem zerknęła w jego stronę gdy akurat jego wzrok prześlizgiwał się od jej ud do biustu. Zarumieniła się lekko ale to zignorowała wracając do osoby kobiety. Nie mogła jednak wiecznie oglądać kogoś, kto dla niej nie miał „drugiego dna”. A ta kobieta zdecydowanie opierała swoją osobę o pierwsze wrażenie i ciało. Z westchnieniem odwróciła wzrok. Wówczas napotkała jego spojrzenie. Wciąż się w nią wpatrywał. Zaczęła czuć się lekko niekomfortowo pod natarczywym wzrokiem. Odchrząknęła a on uśmiechnął się i spojrzał w okno. Poruszyła się niespokojnie na kanapie, zacisnęła nieco uda. Pojawiło się przyjemnie łaskotanie w żyłach, które mogła przypisać rosnącemu podnieceniu. Na to nic nie mogła poradzić. Jej ciało reagowało szybciej niż umysł, który nie nauczył się jeszcze zauważać i interpretować wieloznacznych spojrzeń obcych ludzi. Odgarnęła włosy za siebie przegarniając je na jedną stronę i podjęła szkicowanie od nowej strony. Nie miała niczego konkretnego na myśli, po prostu chciała uciec od wzroku mężczyzny. Ten zaś przeniósł wzrok na papier, obserwując jak bez wahania i mocnymi pociągnięciami ołówka zostaje on przekształcony w płótno artysty. - Michał. – odezwał się nagle wyciągając dłoń do Magdy. Podniosła wzrok. Kobieta z książką również. Odłożyła ostrożnie ołówek na bok i podjęła dłoń. - Magda. – odrzekła i ...