Rozpalanie cnotki cz.2
Data: 10.11.2020,
Kategorie:
Zdrada
Autor: monia_be_be
... swoich kolanach okrakiem. Naprowadziłam kutasa na wejście do mokrej już cipki. Wpychał się, powoli torując sobie drogę. Jęknęłam pod wpływem rozkoszy rozpychania. Wszedł stopniowo do samego końca. Siedziałam na chwilę bez ruchu, a on rozpiął mi guziki przy dekolcie, wydobył moje cycki i zaczął je gryźć. Cipa stawała się coraz bardziej mokra i pulsowała z niecierpliwości, wchłaniając kutasa coraz głębiej. Wreszcie znalazł się cały we mnie i zaczęliśmy jazdę. Już prawie zapomniałam jak wspaniale jego kutas całkowicie wypełniał moją pizdę. Wylewała soki i zaczęła się kurczyć, a wtedy poczułam znajome dreszcze i zaczęłam ruszać biodrami jak szalona. Seba nachylił się i zaczął pieścić cipkę An. Najpierw dotykał ją palcami, a potem kazał jej się podnieść i położyć na oparciu. Teraz mógł lizać jej cipkę, podczas gdy ja go ujeżdżałam, a An się pieściła. Rozkosz ogarniała mnie coraz bardziej. Przestałam zauważać, co robią inni. Liczyła się tylko moja ekstaza. Zakręciło mi się w głowie, przez ciało przechodziły kolejne spazmy. Zarówno Seba, jak i ja osiągnęliśmy orgazm zadziwiająco szybko. Nasze krzyki i jęki splotły się z jękami An, która wiła się na oparciu kanapy. Krystian obserwował wszystko z fotela, ale chyba też się spuścił. Okazało się, że wszyscy byliśmy tak napaleni, że przerwa na kawę nie wydłużyła się przez to (no może troszeczkę). Za to dała nam okazję do rozpoczęcia wspomnień i dyskusji o tym, jak fajnie było ostatnim razem i zakończyła się planami na wieczór. Niestety, ...
... An nie chciała do nas dołączyć. Nie wiedziałam, co wymyślą faceci, ale byłam pewna, że nie pożałuję.Marta zaplanowała dla nas obiad, więc po pracy, w porze obiadu, musieliśmy wrócić do domu. W domu zastaliśmy niespodziankę. Dowiedziałam się, że Marta wyniosła worki z ubraniami do kontenera. Była ubrana w plisowaną spódniczkę do kolan i obcisłą bluzeczkę na ramiączkach. Sebie błysnęły oczy, podszedł do niej i ją objął, ale nie pozwoliła mu się pocałować. My, jak we własnym domu, dotykaliśmy się z Krystianem przy każdej okazji i całowaliśmy prawie za każdym razem, przechodząc obok siebie, więc nie mogliśmy tego zrozumieć.Po obiedzie odpoczywaliśmy na leżakach i przysypialiśmy. A może udawaliśmy, że przysypiamy. Przynajmniej ja, bo czułam coraz większe podniecenie na myśl o wieczorze. Weszliśmy na chwilę do pokoju i wtedy Krystian zebrał się na rozmowę ze mną. Okazało się, że poranny seks narobił mu apetytu na zabawę typu cuckold. Już poprzednim razem podobało mu się oglądanie, jak mnie ktoś pieprzy, ale chciał pójść dalej. Prosił, żebym spróbowała go upokorzyć, potraktować jak prawdziwego rogacza. Wie, że to dla mnie trudne, bo sama lubię rolę uległej, ale z Sebą, który już zna nasze preferencje seksualne, to mogło się udać. Spakowaliśmy kilka rzeczy i zeszliśmy na dół. Powiedzieliśmy Marcie, że musimy popracować i pojechaliśmy wszyscy jednym samochodem do firmy. Rozmawialiśmy po drodze, żartując z Seby, niby żałując go, że tak się musi męczyć bez seksu.W firmie pozamykaliśmy ...