Rozpalanie cnotki cz.2
Data: 10.11.2020,
Kategorie:
Zdrada
Autor: monia_be_be
... wszystko na klucz i poszliśmy od razu na górę, do mieszkania. Byłam cały czas w bawełnianej sukience z rana i teraz przyszedł czas na przebranie się. Szykowałam się w łazience, a panowie rozmawiali w salonie. Kiedy wyszłam, dosłownie dyszałam z podniecenia. Ubrałam się w czarną, satynową bluzkę na szerokich ramiączkach, która kończyła się w pasie i od biedy mogła udawać skórzaną. Na nogach miałam czarne, samonośne pończochy z szewkiem i wysokie szpilki. Biodra opinała mi skórzana spódnica, która z tyłu miała ekspres rozpinany od góry i od dołu. Umalowałam się mocniej niż zwykle. W ręku trzymałam opaskę na oczy i kajdanki.„Podejdź, kochanie” – powiedziałam do Krystiana. – „Myślę, że nie należy ci się nagroda, za dzisiejsze zachowanie.”Krystian podszedł do mnie i próbował mnie pocałować. Widziałam wyraźnie, że obaj byli mocno podnieceni moim wyglądem. Postanowiłam nie zmieniać gry.„Ej, nie wolno.” – odepchnęłam go – „Seba ma kutasa, który potrafi mnie zadowolić, a ty dzisiaj nawet mnie nie pieściłeś. Więc nie będziesz widział, jak mi robi dobrze.”Kazałam mu usiąść na podłodze przy stoliku i skułam mu ręce z tyłu, przypinając go do nogi stołu. Ukucnęłam przy tym tak, że widział moją gołą cipkę, bo rozchyliłam specjalnie nogi, a nie miałam majtek.„Już się naoglądałeś.” – powiedziałam i zawiązałam mu oczy opaską.Potem podeszłam wolno do Seby, siedzącego na kanapie z otwartymi ustami i wypychającym spodnie kutasem. Stukałam przy tym głośno obcasami, wysoko podnosząc nogi i kręcąc ...
... biodrami.„Podoba ci się to, co widzisz?” – zapytałam Sebę.Podjął grę i odpowiedział – „Hmmm, ruszaj jeszcze dupą jak dziwka, a spuszczę się w spodnie.”Zaśmiałam się i zaproponowałam – „A nie wolisz na moją twarz?”„Najpierw mi obciągnij. Jak się spuszczę pierwszy raz, to zerżnę ci pizdę. Potem damy rogaczowi wylizać cię do czysta i będę mógł zerżnąć cię jeszcze raz.”„O, tak. Podoba mi się ten plan.” – powiedziałam wzdychając i uklękłam przed nim. Powoli i z namysłem, głaszcząc jego kutasa przez spodnie, rozpięłam go i wyjęłam zarówno członek jak i jądra. Pieściłam go przez chwilę rękoma i językiem, a potem uniósł biodra i zdjął spodnie z moją pomocą. Lizałam teraz kutasa, jądra i żyłę pod nimi aż do odbytu. Wszystko komentowaliśmy. Seba wydawał mi rozkazy – „sięgnij językiem głębiej do dupy… przygryź mi tu, między jajami… weź do buzi czubek…” – a potem wstał, wepchnął mi go do ust jak tylko mógł najgłębiej, ze słowami – „Wystarczy zabawy, dziwko, teraz zerżnę ci gardło i się spuszczę”.Jak zwykle dławiłam się jego wielkim kutasem i otwierałam maksymalnie szczęki, żeby go zmieścić. Nie dawałam rady, więc odgłosy tego rżnięcia: odruch wymiotny i charczenie, były wyraźne. Seba był bardzo podniecony i szybko się spuścił, wyjmując przy tym kutasa i tryskając na moją twarz.„Możesz go pocałować” – powiedział do mnie, opadając z powrotem na kanapę. Potem wstał i podszedł do barku, żeby sobie nalać whisky, a ja podeszłam do Krystiana. Nie odzywając się do niego, pocałowałam go w usta, ...