1. Z córką (I)


    Data: 22.11.2020, Kategorie: Incest Pierwszy raz Autor: an3

    Była ciepła, wiosenna burzowa noc.
    
    Nie mogłem zasnąć. Żona wyjechała do pracy we Włoszech i poznała tam jakiegoś przystojniaka zostawiając mnie samego z córką. Przewracałem się z boku na bok rozmyślając o swoim życiu. Gdyby nie Natalia, moja 16-letnia córeczka nie miałbym powodów aby w ogóle istnieć na tym świecie.
    
    Myślenie o takich sprawach jest strasznie dołujące więc postanowiłem wstać i się napić. Z trudem po ciemku doszedłem do kuchni - nie chciałem świecić światła ani hałasować, żeby nie obudzić córki. Siedziałem przy zimnym piwie w mroku wsłuchując się w odgłosy burzy.
    
    Gdy już prawie zasnąłem opierając się o kuchenny stół usłyszałem odgłosy szperania w lodówce.
    
    To była Natalia - moja córeczka. Nie zaświeciła światła - widocznie mnie nie zauważyła - paliły się tylko małe halogenowe żaróweczki umieszczone w kuchennych szafkach. Miała na sobie różowy długi podkoszulek, który sięgał jej do ud i świetnie się komponował z jej młodym zgrabnym opalonym ciałem. Czasami miewałem o niej fantazje w końcu była jedyną kobieta w moim domu i do tego bardzo piękną oraz młodą dziewczyną. Gdy wychodziła do szkoły lubiłem zabawiać się jej bielizną a teraz mogłem podziwiać jej majteczki na zgrabnym tyłeczku, który było widać z pod podwiniętego podkoszulka.
    
    - Nie możesz zasnąć córeczko? - spytałem. Odwróciła się przestraszona.
    
    - Nie wiedziałam, że tu jesteś tatusiu. To przez tą burzę - u mnie w pokoju na poddaszu strasznie słychać grzmoty i deszcz.
    
    Zauważyłem, że cała ...
    ... drży może z zimna a może faktycznie się bała. Podszedłem wiec do niej - opierała się o blat. Objąłem ją czule i delikatnie.
    
    - Może wolisz spać u mnie - zaproponowałem.
    
    - Zgoda tato, ale z tobą, bo nie usnę sama
    
    - Zaniosę cię - w przedpokoju są zimne płytki a ty nie masz pantofelków.
    
    Trochę się krępowała, ale szybko ją wziąłem na ręce. Objęła mnie za szyję i wtuliła się w moje ramiona. To było bardzo podniecające uczucie mieć ją na rękach, dotykać jej gładkiego, nagiego uda, czuć ciężar młodego drobnego ciała.
    
    Gdy ją położyłem na łóżku od razu przesunęła się robiąc mi miejsce. Położyłem się obok mojego skarbu. Przytuliła się do mnie kładąc główkę na moim nagim torsie (miałem na sobie tylko bokserki).
    
    - Pogłaszczesz mnie tatusiu, tak jak dawniej? - spytała cicho szepcząc
    
    - Jasne kochanie.
    
    Od dawna marzyłem aby pieścić jej ciało a teraz stało się to realne.
    
    Leżałem na plecach a ona wtulona we mnie. Zacząłem pieścić jej długie jasne, lekko kręcone włosy zwykle spięte w kucyk a teraz rozpuszczone. Drugą ręką głaskałem ją po pleckach czasami zahaczając niby przypadkiem o jej zgrabny tyłeczek . Zamknęła oczy, ale nie zasnęła, bo cały czas się delikatnie uśmiechała.
    
    - Strasznie tu u ciebie gorąco - wyszeptała
    
    - Dla tego śpię w samych bokserkach córeczko, ty też byś mogła zdjąć ten podkoszulek.
    
    - Dobrze.
    
    Usiadła na łóżku tyłem do mnie i szybkim ruchem rozebrała się. Pod koszulką miała czerwoną, aksamitną, gładką bieliznę, której pięknie wyglądała ...
«123»