1. Falstart


    Data: 23.11.2020, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tomnick

    ... szpilce.
    
    Uśmiechnęła się i rozchyliła podomkę:
    
    – Podobam się tobie?
    
    – Jasne. Chyba dałam temu wyraz, skoro przyszłam?
    
    – No, długo nas omijałaś – powiedziała z wyrzutem.
    
    – Och, musiałam poukładać sobie parę rzeczy – odparłam wymijająco. – A ty nalegałaś na spotkanie ze mną, więc w końcu pojawiłam się.
    
    – Nie będziemy rozmawiać na stojąco. Zapraszam na kanapę – powiedziała, po czym odwróciła się i ruszyła przede mną.
    
    #
    
    Zrobiłam duży krok, chwyciłam kołnierz podomki i szarpnęłam w dół.
    
    Zaskoczona odchyliła się, ale nie straciła równowagi. Widziałam spory fragment nagich pleców. Zanim zdążyła odwrócić się, dwoma rękoma chwyciłam podomkę i pociągnęłam w dół. Nie oponowała. Chwilę później trzymałam jej okrycie w rękach. Przed oczyma miałam okrągłe pośladki kochanki. Odwróciła się z uśmiechem, ale nie kryła zaskoczenia.
    
    – Haniu? Co ty wyprawiasz?
    
    – Chciałam zobaczyć ciebie nago. Pamiętasz, co ci obiecałam?
    
    – No, tak – zastanowiła się – że twoje perełki zwiedzą moje dziurki.
    
    – No, i nadarza się okazja – przesunęłam sznur na szyi i zaczęłam manipulować przy zamku. Patrzyłam w oczy Oli.
    
    – Haniu... – zaczęła niepewnie. Uciekła wzrokiem.
    
    – Jesteś zainteresowana? Teraz i tutaj?
    
    – No tak...
    
    – Będziesz mnie słuchać?
    
    – Wiesz ja... – Ola wyraźnie krępowała się.
    
    Ale ja byłam tak napalona, że nie dostrzegałam żadnych znaków i tylko chciałam zmusić ją do seksu. Czerpałam z tego sporą przyjemność.
    
    – Uklęknij i zdejmij mi majteczki – ...
    ... poleciłam. Nadal męczyłam się z zamkiem. Stanęłam w szerszym rozkroku.
    
    #
    
    Ola popatrzyła na mnie dziwnie, a potem uklękła. Zanurzyła dłonie pod spódniczkę, dotknęła majtek i cicho westchnęła.
    
    Wiedziałam, że majteczki były mokre. Byłam ciekawa, jak zareaguje moja kochanka?
    
    Powoli zsuwała je. W końcu znalazły się nad szpilkami. Ola rozpięła zamek spódniczki, odpięła guzik i haftkę. Spódniczka spłynęła do stóp. Wyszłam z niej i stanęłam w rozkroku. Ola sięgnęła do krocza i przykryła dłonią. Chwilę trzymała dłoń nieruchomo, a potem zaczęła pocierać łechtaczkę. Góra-dół, góra-dół. Oddychała szybciej i głośniej. Czuła wilgoć na dłoni. Dwa palce drugiej dłoni wepchnęła do pochwy. Była delikatna, ale rżnęła mnie rytmicznie i szybko. Nie potrafiła robić tego wolno. Widziałam, jak z emocji wystawiła język. Przestała pocierać łechtaczkę i palce przesunęły się do odbytu. Powoli wwiercały się...
    
    Oddychałam coraz szybciej. Niecierpliwie zdejmowałam bluzkę i stanik.
    
    – Dość!
    
    Spojrzała na mnie zaskoczona:
    
    – Nie lubisz tak?
    
    – A mówiłam kiedykolwiek, że lubię?
    
    – Przepraszam, myślałam...
    
    – Co myślałaś? – rozbawiła mnie.
    
    #
    
    Ola machnęła ręką. Spojrzała mi prosto w oczy. Westchnęła ciężko:
    
    – Haniu, mąż powinien przyjechać za dwie godziny. Może trochę później – spojrzała na zegarek. – Jesteśmy umówieni. Ja też muszę przygotować się – patrzyła na mnie zmieszana. I smutna. Wiedziałam, że zależało jej na seksie ze mną. Ufała mi, znała mnie bardzo dobrze, a dzisiaj ...
«1234...8»