-
Dworek. Czesc pierwsza
Data: 15.12.2020, Kategorie: Mamuśki Autor: Seqquel
... szerokości.„Moje magiczne ręce robią cuda” – pomyślałem i zabrałem się do dalszej części masażu.Zszedłem poniżej piersi na brzuch i boczki. Masowałem je uciskając na wszystkie strony jak ciasto. Góra dół – jeździłem silnymi nadgarstkami. Później skierowałem się na dalsze fragmenty ciała. Masowałem stopy oraz palce każdemu poświęcając odrobinę przyjemności. Łydki i wewnętrzna storna ud. Powolnym ruchem dociskałem mięśnie. Potęgowałem tym doznania. Czułem, że Niemka co raz szerzej rozchyla nogi zapraszając mnie do środka. Ja jednak chciałem podroczyć się z moim gościem tak jak on przez cały czas droczył się z moim ciałem. Małymi krokami zbliżałem się do centrum. Gładziłem i rozchylałem wydęte i nabrzmiałe wargi. Muskałem ich zewnętrzna część, jednak ani razu nie dotknąłem wrażliwego guziczka, który aż prosił się o uwagę. Kątem oka dostrzegłem grymas na jej twarzy. Nie widziałem oczu, ale mógłbym się założyć, że miały one błagalny wyraz. Miło było poczuć tą wyższość. W tym momencie to ja byłem panem sytuacji. Pokusa jednak była silniejsza. Kiedy uznałem. że starczy już tortur zbliżyłem dłonie bliżej wnętrza rozgrzanej cipki. Palce zaczęły rozsmarowywać wydostający się w śluz po całej długości. Jednocześnie zagłębiając się do gorącego wnętrza. Najpierw płytko potem głębiej, coraz mocniej naciskałem na brzegi zapewniając większe tarcie.. Palec wszedł powoli dołączył i dugi. Delikatne ruchy podziałały odprężająco. Gdy je wyciągnąłem poczułem, że całe pokryte są gęstą wydzieliną. ...
... Pragnienie wzięło górę. Przysunąłem je na chwile do swojej twarzy czując ten nieziemski zapach, Mimowolnie wystawiłem język i oblizałem czubki. Kobiecy smak ogarnął moje zmysły. Tego było za wiele. Włożyłem palce z powrotem już bez subtelnego dotyku. Moje ruchy przybrały bardziej zdecydowany charakter. Była to teraz ostra i bezpruderyjna palcówka. Wchodziłem mocno i głęboko do samego końca. Naprężone palce znikały w środku szybko, co raz szybciej. Trzepałem szybko zaginając palce w środku. Widziałem, że orgazm to tylko kwestia czasu. Na efekt nie było trzeba długo czekać, drugie szczytowanie tego dnia przyszło bardzo szybko. Tym razem ciało naprężyło się i wygięło do tyłu. Dało się słyszeć przeciągły jęk rozkoszy, oznaczający pełną satysfakcję. Uda zacisnęły się. Jej ręce szybko odepchnęły moje dłonie dając do zrozumienia że teraz wilgotna cipka stała się oazą wrażliwości. Patrzyłem na to jak zaczarowany. Dałem jej w pokoju cieszyć się przeżytym uniesieniem. Kiedy oddech wrócił do normy wytarłem ręcznikiem nasmarowane ciało. Dałem odetchnąć chwilę, po czym podałem biały szlafrok. Sam miałem huragan myśli. Marzyłem o chwili samotności, aby dać upust swoim emocjom. O niczym innym nie myślałem. Wyobrażałem sobie jak dużą erekcję miałem w spodniach i jak mało mi brakuje aby spuścić się w spodnie. Byłem na skraju podniecenia jednak do końca trzymałem fason. Po paru minutach czekając cierpliwie aż organizm wróci do normalności bez słowa zaprowadziłem Sofii do przedsionka poza naszą ...