Opowieść kobieca (II) - część pierwsza
Data: 23.12.2020,
Kategorie:
Lesbijki
narkotyki,
Brutalny sex
Sex grupowy
Autor: jamaking
... się i opadła na jej dłoni, chcąc poczuć kobietę jeszcze głębiej; jej wilgoć spływała po udach Myi.
Unosząc się wciąż na dłoni dziewczyny, z odchyloną przez jej zaciśnięte na włosach palce głową, uderzyła ją na ślepo pięścią w twarz; zaskoczona Mya poczuła na ustach smak krwi, tym razem własnej. Kolejne uderzenie trafiło ją w bok głowy, ruchy Amy przyspieszyły, jęczała coraz głośniej. Mya wbiła się ustami w jej szyję, czując pulsujący ból w wardze i głowie; obraz zamazywał jej się, w uszach piszczało, żyły zdawały się być bliskie wybuchnięcia, a po udach spływał dowód podniecenia.
- Uderz mnie... - usłyszała jak zza mgły szept Amy tuż przy uchu; zorientowała się, że puściła jej włosy, że ściska ją za pośladki, a kobieta przypina...
***
...do moich bioder coś stanowczo większego od palców. Uniosła się nade mną tak, że zawadzała swoją wilgocią o czubek dildo, ukazując mi całe mokre wnętrze. Wpatrując się w moje oczy powtórzyła, żebym ją uderzyła i zaczęła powoli opadać na zabawkę.
Rzadko przytrafiały mi się dziewczyny, które potrzebowały tego rodzaju gadżetów; trafiałam z reguły na takie desperatki, że zwykła minetka wystarczyła, żeby doszły w pięć minut. Amy była inna. Nieokiełznana, dzika, potrzebująca wciąż więcej i więcej; krzyczała z podniecenia gdy spełniłam jej prośbę, kiedy wypełniłam ją za pomocą dildo, mruczała do ucha żeby ją pieprzyć, ryjąc mi paznokciami krwawe ślady na plecach. Nie trzeba było wiele, żebym zapomniała o działaniu amfetaminy i ...
... przestała zauważać tę orgię, która nas otaczała; dawno tak nie skupiłam się tylko na tym, żeby dać komuś orgazm. Zafascynowały mnie upodobania tej dziewczyny, choć niczym nie różniły się od całej reszty desperatek, które spotykam – niemniej z nią ten seks był pełniejszy. Nie wiem co to spowodowało, czy otoczenie niczym z planu chorego, japońskiego pornosa, czy alkohol, czy narkotyk, ale czułam się z nią niesamowicie dobrze. Amy ma w sobie coś elektryzującego.
***
Mya uderzyła kochankę otwartą dłonią w twarz, wybijając do przodu biodra; weszła w nią do końca i, nie dając chwili na zwalczenie pierwszego uczucia bólu, zaczęła poruszać w niej energicznie. Na plecach czuła piekące rysy, przez umysł przebiegła jej pojedyncza myśl czy krwawi.
Ich podniecone jęki, okrzyki bólu i rozkoszy mieszały się z panującym w pomieszczeniu gwarem; w powietrzu unosił zapach seksu, potu, papierosów i perfum. Nabuzowane ostrym seksem, narkotykami i alkoholem, wymieniały pojedyncze uderzenia; z chwili na chwilę coraz mniej brutalne, a coraz bardziej intymne. Przez ciosy przewijały się pocałunki; momentami wręcz delikatne, jak ich seks, który zwolnił tempo, który krzyki przeistoczył w westchnienia. Amy zwolniła rytm, oddychając ciężko wygięła do tyłu głowę, ręce zaplotła na karku Myi. Ta przestała poruszać biodrami, pozwalając Amy zapanować nad swoją przyjemnością; obolała, z zamkniętymi oczami, wodziła palcami po jej rozpalonych udach.
W końcu, po minutach tej powolnej miłości, usłyszała zmianę ...