1. Wsparcie


    Data: 29.12.2020, Kategorie: Pierwszy raz Geje Autor: Pisareczka

    Chłopak jęknął i położył głowę na moich udach.
    
    - Spokojnie - pogłaskałam go po włosach. - Postaraj się rozluźnić, a wszystko będzie dobrze.
    
    Skinęłam głową patrzącemu z wyczekiwaniem mężczyźnie, który na ten znak zaczął poruszać biodrami.
    
    Młody leżący na moich nogach usilnie starał się nie krzyczeć z bólu.
    
    - Będzie dobrze - powtórzyłam. - Wszystko będzie dobrze.
    
    <center>~*~</center>
    
    Chyba w tym miejscu powinnam Cię drogi Czytelniku uprzedzić, że ta historia raczej nie należy do lekkich, łatwych i przyjemnych. Mimo wszystko chcesz ją poznać? Twoja wola. Zacznijmy więc od początku...
    
    <center>~*~</center>
    
    To od początku nie był dobry dzień. Wstając do szkoły uderzyłam czołem w futrynę drzwi od własnego pokoju, później włożyłam kurtkę na lewą stronę (co, oczywiście, zauważyłam dopiero w szatni), a na ostatniej lekcji matematyczka zarządziła kartkówkę, po czym zadała pięć zadań do domu. Po powrocie do mieszkania i stwierdzeniu, że majtki mam pochlapane krwią, uznałam, że ten dzień nie mógł być gorszy. Ktoś na górze chyba uznał wtedy, że rzuciłam mu wyzwanie.
    
    Tego popołudnia, niedługo po obiedzie, w domu pojawili się niespodziewani goście. Wyobraźcie sobie wysokich, ubranych w zielone mundury, niezwykle przystojnych mężczyzn. Macie? Świetnie. Właśnie tacy wkroczyli do salonu. Było ich trzech. Dwóch czarnowłosych stanęło po obu stronach trzeciego. Wyglądający na przywódcę blondyn w okularach, zapytał:
    
    - Państwo Pisareczcy, zgadza się?
    
    Dostosowałam ...
    ... się do nowej sytuacji szybciej niż moi rodzice.
    
    - Zgadza się - odparłam, starając się brzmieć tak, jakby tak dziwne sytuacje zdarzały mi się codziennie. Nie udało mi się to, mój głos z natury dość niski jak na kobiecy, tym razem był niemal piskliwy.
    
    Mężczyzna uśmiechnął się przyjaźnie.
    
    - Zapewne macie wiele pytań. W końcu oficerowie wchodzący bez pukania do czyjegoś domu to w tej okolicy rzadkość. Obawiam się jednak, że miejscowi będą musieli się do tego przyzwyczaić.
    
    - Dlaczego? - spytał mój ojciec.
    
    - Cóż, znacie państwo prezydenta swojego kraju? - Pokiwaliśmy głowami. - Wiecie więc także, że dwa dni temu odbyło się spotkanie na szczeblu międzynarodowym. Oficjalnie między naszymi krajami podpisano dokument, korzystny dla was, ponieważ obniża ceny gazu. Zawarto też nieoficjalną umowę, która jest bardziej korzystna dla nas. Mam przy sobie kopię, przeczytam państwu najważniejszy jej fragment - wyjął papier z wewnętrznej kieszeni płaszcza. - Ja niżej podpisany prezydent wspaniałej Dyktatorskiej Republiki... hmhm, hmhm... zobowiązuję się do obniżenia cen gazu dla Demokratycznego Księstwa, w zamian za dziewictwo osób w wieku od 16 do 30 lat włącznie, zamieszkujących Region Leśny na terenie ww. Księstwa na okres lat trzech - blondyn skończył czytać.
    
    Przez dłuższą chwilę panowała cisza. Potem wybuchłam nieopanowanym szaleńczym śmiechem. Zebrani w pokoju popatrzyli na mnie ze zdziwieniem.
    
    - Przepraszam - powiedziałam, gdy już się uspokoiłam. - Po prostu ta sytuacja ...
«1234»